Zakrwawiony mężczyzna uciekał przez rynek
W Radkowie chyba nikt nie może czuć się bezpiecznie. Na ulicach grasują ludzie, którzy atakują wszystkich bez różnicy. W ich rękach pojawiają się nie tylko noże, ale nawet siekiery, a ofiarami zwyrodnialców stają się koledzy od kieliszka. W sobotę, 28 grudnia, 51-letni mężczyzna zaatakował siekierą swojego o 13 lat młodszego kolegę. Jak mówią policjanci ustalający przyczyny tego zdarzenia, dwaj mężczyźni najprawdopodobniej pokłócili się podczas alkoholowej libacji. Zaraz potem doszło między nimi do rękoczynów.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Kłodzkiej" nr 223.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.