Z Motyką na koronę

Jerzy Motyka jawnie zachęca do łamania przepisów koronawirusowych. „Nie wymagam nakładania maseczek. To państwa wolny wybór” - napisał na drzwiach wejściowych do swojego sklepu na kłodzkim rynku. W witrynie sklepu z dewocjonaliami znajdziemy też inne informacje związane z koronawirusem. „Fałszywa pandemia” - głosi jeden z plakatów; „Zrób fotografię, przekaż prawdę innym” - czytamy na kolejnym. Ogłosił bohaterkę - Mamy wreszcie bohaterkę narodową i to z ziemi kłodzkiej – obwieszcza Motyka. - To pani doktor, kierownik przychodni lekarskiej z Lądka-Zdroju, która przecięła wrzód zmowy milczenia – dodaje kłodzki kupiec i odsyła do wywiadu z doktor Martynowską. Nie wspomina, że pod koniec lipca Sąd Lekarski w Wrocławiu zawiesił lekarce z Lądka-Zdroju prawo do wykonywania zawodu. Będzie ono obowiązywać do 24 stycznia 2021 roku. Dlaczego? Bo Martynowska w swoich wypowiedziach kwestionowała obowiązek noszenia masek ochronnych, przestrzegania zasad bezpieczeństwa w czasie pandemii oraz twierdziła, że epidemii, jak i samego wirusa Covid-19 nie ma. - Prezentowana postawa, stanowi zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa pacjentów. Swoją postawą lekarz wprowadza pacjentów w błąd negując istnienie koronawirusa Covid-19 - stwierdził Sąd Lekarski. Kontrowersyjna pani doktor w ogóle nie chciała na ten temat rozmawiać z Gazetą Kłodzką. Nie są jedyni Jerzy Motyka i doktor Martynowska nie są odosobnieni w swoich poglądach na temat koronawirusa. W Europie ludzi wątpiących w epidemię przybywa. W wielu miastach wychodzą na ulice, by zaprotestować przeciwko ograniczeniom i restrykcjom związanym z epidemią. W Kłodzku także zawiązała się grupa (na Facebooku o nazwie „Mówimy NIE KoronaŚciemie! Kotlina Kłodzka”), która mówi dość koronaściemie! W ciągu kilku dni przystąpiło do niej ponad 400 osób. Planują zorganizować 11 września protest pod hasłem „Stop COVID – Zatrzymać Pandemię”. Gościem pikiety ma być dr Anna Martynowska. Organizatorzy zapraszają ludzi podobnie myślących. Ciekawe ilu zjawi się na pikiecie? Zawsze pod prąd W ostatnia latach Jerzy Motyka zasłynął z kilku bezprecedensowych akcji. Przypominany tylko dwie z nich. ✓ Jesieni 2017 - Jerzy Motyka podjął nieudaną próbę odwołania władz Kłodzka. Pod wnioskiem referendum, grupa, na czele której stanął Motyka, miała zebrać 2,2 tys. podpisów. Okazało się, że zebrała zaledwie 158. Dzisiaj trudno sobie nawet przypomnieć dlaczego chciano odwołać burmistrza i radnych. ✓ Wiosna 2015 – Jerzy Motyka rozsypał sól do egzorcyzmów w klubie w Świdnicy. Kłodzczanin modlił się i sypał sól egzorcyzmowaną w klubie Bolko. Potem do zablokowania koncertu zespołu Vader namawiał Radę Miejską Świdnicy.