Elżbieta B. usłyszała zarzut nie udzielenia pomocy umierającej artystce. Opiekunka nie przyznała się do winy. Violetta Villas zmarła 5 grudnia 2011 roku w swoim domu w Lewinie Kłodzkim. Wstępnie uznano, że był to zgon naturalny. Przeprowadzona sekcja wykazała jednak, że przyczyną śmierci mogło być zapalenie płuc lub zator tłuszczowy płuc w związku z komplikacjami po złamaniu kości udowej. W innej rozprawie, o której pisaliśmy wcześniej, sąd przyznał dom i wszystkie pamiątki po artystce, jej synowi Krzysztofowi Gospodarkowi, który nie mógł dostać się do przyznanego majątku. Klucze posiadała przez cały czas opiekunka. Elżbieta B. nie chce opuścić domu. Synowi udało się w końcu dostać do środka. Najprawdopodobniej to on w piątek 17 kwietnia zgłosił na komisarcie policji w Kudowie-Zdroju kradzież przedmiotów po swojej zmarłej matce, które mają dla niego wartość sentymentalną
Wyrok dla opiekunki
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Paweł Golak
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościSąd Okręgowy w Świdnicy byłej opiekunce Violetty Villas wymierzył karę 10 miesięcy pozbawienia wolności
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.