Lokalni kandydaci do Europarlamentu
- Poważnie traktuję wybory i wyborców, bo po pierwsze to gra zespołowa. Liczy się suma zdobytych głosów przez daną listę. PiS będzie walczył w okręgu dolnośląsko-opolskim o dwa mandaty, dlatego głosy zdobyte przez kandydatów z dalszych pozycji są równie ważne, jak te zdobyte przez wyborcze jedynki - tłumaczy Tyniec. - Po drugie jako wiceprezes okręgu chcę dobrze wywiązać się z powierzonego mi zadania i dlatego jak najlepiej wykonam wyborczą pracę. Poza tym dobrze przeprowadzona kampania do Europarlamentu może zaowocować jesienią, podczas wyborów samorządowych - dodaje kandydat PiS-u. Tyniec nie ograniczył swojej kampanii do wykupienia kilkunastu billboardów. Spotyka się także z wyborcami. Takie meetingi zorganizował już w Złotym Stoku, Radkowie, Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju. Tyniec to samorządowiec z wieloletnim doświadczeniem, który od lat związany jest z ziemią kłodzką i aktywnie wspiera lokalne inicjatywy. Aktualnie jest prezesem Miejskiego Zakładu Komunalnego w Polanicy-Zdroju. Jeżeli otrzyma mandat w strukturach europejskich, to przede wszystkim chce zająć się pozyskiwaniem środków dla naszego regionu. - Fundusze unijne powinny trafiać przede wszystkim do mniejszych miejscowości i na wieś po to, aby wyrównywać szanse w każdej części regionu, a nie jedynie w dużych miastach – podkreśla Jacek Tyniec.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.