Pierwszą część wywiadu przeczytasz TUTAJ.
W ubiegłym tygodniu mówił pan o inicjatywie na rzecz budowy nowego szpitala dla Kłodzka. Jakie poza brakiem nowoczesnego szpitala widzi pan problemy w naszym powiecie?
Wielkim wyzwaniem, przed którym stajemy, jest przeciwdziałanie wyludnianiu się Kłodzka i naszego powiatu. Moja misja to zatrzymanie tego trendu i sprawienie, by nasz region rozkwitł, stając się miejscem, w którym każdy będzie chciał żyć, pracować i wychowywać swoje dzieci.Problem polega na tym, że z każdym rokiem rodzi się coraz mniej dzieci, a na to żaden samorządowiec wiele nie poradzi. Ale wierzę, że możemy sprawić, by na naszym terenie chcieli się osiedlać ludzie z innych miejsc Polski. A ludzie szukając swojego miejsca do życia podążają za dobrą pracą, ale też szukają atrakcyjnej lokalizacji, gdzie będą mogli kupić, bądź wynająć mieszkanie, wybudować dom, ich dzieci znajdą dobrą szkołę, będą dobre drogi, nowoczesny szpital, kino, basen, itp.
Mamy doskonałe walory przyrodnicze, Kotlina Kłodzka jest po prostu piękna. Jeżeli zadbamy, aby mogły u nas powstawać dobrze płatne miejsca pracy, to ta z pozoru nierealna wizja może stać się naszą przyszłością.
No tak, tylko dlaczego akurat u nas potencjalni pracodawcy mieliby inwestować swoje pieniądze i tworzyć miejsca pracy?
Bo już dziś warunkiem przyciągania inwestorów i pracodawców jest dostępność do taniej i czystej energii. Dlatego musimy rozwinąć u nas Odnawialne Źródła Energii. Ogromną szansą będzie dla nas zrealizowanie i uruchomienie wielkiego magazynu energii. czyli elektrowni szczytowo-pompowej w Młotach pod Bystrzycą Kłodzką.Bez tego fotowoltaika, ani energia wiatrowa, nie mają możliwości rozwinąć się u nas w większej skali. Oczywiście nie zapominajmy o biogazowniach, które również dostarczają czystego, odnawialnego prądu, a u nas praktycznie nie istnieją. W każdej gminie powinna być taka biogazownia, jako stabilne źródło nie tylko prądu, ale i ciepła.
Choćby w KPO są już dostępne ogromne środki na budowę instalacji OZE, otwarto także możliwość zakładania spółdzielni energetycznych z udziałem gmin, firm, ale i osób fizycznych. Czyli produkujmy i zużywajmy własną, czystą energię odnawialną.
Załóżmy że ten tani i zielony prąd faktycznie przyciągnie nowe miejsca pracy, ale co z tego będzie miał przeciętny mieszkaniec Kłodzka, który pracę już ma?
Dostępność taniego, czystego prądu umożliwi naszym mieszkańcom masowe przejście na tanie w eksploatacji ogrzewanie elektryczne, co na stałe obniży koszty utrzymania domu. Mam na myśli np. pompy ciepła, które są bezobsługowe, nie emitują spalin i zużywają naprawdę niewiele energii.A zatem korzyścią dla nas wszystkich będzie zdrowsze powietrze, bez smogu zimą, bez dymu z komina, a to po prostu lepsze życie naszych rodzin.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.