Wybory 2024. 7 kwietnia zdecydujemy, kto będzie reprezentował nasze samorządowe interesy przez najbliższe 5 lat. Start w wyborach zapowiedział obecny włodarz miasta. Michał Piszko ma jednak poważną, kobiecą konkurencję. Z Barbarą Glińską, która startuje z własnego, bezpartyjnego komitetu porozmawialiśmy jej motywacjach i planach na rozwój miasta.
Wywiad z Barbarą Glińską - Kandydatką na Burmistrza Miasta Kłodzka
Jakie są główne powody, dla których postanowiła Pani startować w wyborach na burmistrza?
Głównym powodem mojej decyzji jest głęboki brak zgody na nijakość, szarość i bezosobowość obecnego sposobu zarządzania miastem. Kłodzko zasługuje na więcej! Nasze miasto ma ogromny potencjał, wspaniałych mieszkańców i powinno lśnić blaskiem i splendorem! Przyciągać i turystów, i inwestorów.Mój brak zgody na powolne wymieranie miasta, które kocham i w którym mieszkam spowodował podjęcie decyzji o kandydowaniu na stanowisko Burmistrza Miasta Kłodzka.
Czy to, że jest Pani przedsiębiorczynią miało duży wpływ na decyzję o starcie?
Fakt, iż jestem przedsiębiorczynią miał wyraźny, ale nie podstawowy wpływ na moją decyzję. Biznes można przecież prowadzić w każdym zakątku świata. Świadomie wybrałam Kłodzko, ponieważ zakochałam się w naszym mieście i był to nieprzypadkowy wybór.To, że mam duże doświadczenie i solidne wykształcenie w zakresie kierowania przedsiębiorstwem oraz zarządzaniem jakością daje mi dodatkowe atuty i kwalifikacje w przekonywaniu wyborczyń i wyborców.
Będzie też solidną podstawą w wypełnianiu zobowiązań wyborczych w momencie uzyskania mandatu zaufania od mieszkańców Kłodzka. Wreszcie bezpośrednio przyczyni się do prawidłowego i energicznego zarządzania miastem.
W mojej karierze zawodowej miałam możliwość prowadzenia międzynarodowego oddziału polskiej firmy zatrudniającej ponad 1 200 pracowników. Sprawdziłam, się. Łatwy i prosty bezpośredni kontakt z ludźmi, reagowanie na ich potrzeby, a z drugiej strony umiejętne generowanie zysków może tylko i wyłącznie przysporzyć korzyści nam wszystkim. To chcę przenieść do sprawowania obowiązków burmistrza Kłodzka.
Jako przedsiębiorczymi zdobywałam zewnętrzne środki. Nie mogłam pozwolić sobie na pomyłkę przy wypełnianiu wniosków i proszę mi wierzyć, iż każde zero miało ogromne znaczenie. Jeśli pojawiał się problem z wypełnieniem wniosku, to po prostu kontaktowałam się z odpowiednią instytucją lub osobą, aby uzyskać wiarygodne informacje. A co za tym idzie potrzebne środki.
Nigdy nie pytałam się moich współpracowników i partnerów biznesowych o ich zapatrywania polityczne czy przynależność partyjną, ponieważ najważniejsze dla mnie jest dobre i wydajne prowadzenie współpracy. Każdy z nas ma poglądy polityczne, swoje idee. Kierowanie się nimi w sposobie zarządzania miastem jest wyłącznie przeszkodą. Na tym zawsze tracą tylko i wyłącznie mieszkańcy.
Jakie są Pani priorytety i główne cele, które chciałaby Pani osiągnąć, jeśli uda się wygrać wybory?
Główne priorytety i cele wynikają z tego, co już wcześniej mocno zaznaczyłam w odpowiedziach na pytania pierwsze i drugie. Kiedy uzyskam mandat zaufania mieszkańców do pełnienia funkcji Burmistrza Kłodzka, to będę je na co dzień realizować. Powtórzę: będzie to stworzenie miasta przyjaznego mieszkańcom.Z nowym impulsem, zmienionym sposobem zarządzania, z głową otwartą na pomysły Rady i mieszkańców. Po to, żeby je realizować, odpowiadać na oczekiwania. Nawet te skomplikowane. Bo czas skończyć z łatwymi wyjaśnieniami - tego się nie da przeprowadzić, stąd na pewno nie uda się uzyskać pieniędzy. To się skończyło.
A inwestycje, zmiany, naprawy i remonty będą szerzej konsultowane. Chcę na nowo patrzeć na miasto, do którego nowi mieszkańcy będą chcieli przybywać, a nie z niego uciekać, jak to się dzieje obecnie. Priorytetem będzie oszlifowanie diamentu i pokazanie jego piękna.
Czy po wygranych wyborach przy Burmistrzu będzie działała Rada Kobiet, powołana jako oficjalny organ doradczy w mieście?
Kłodzka Rada Kobiet została powołana przy Fundacji Inicjatyw Obywatelskich „Kłodzko moje Miasto" z powodu braku współpracy z obecnym samorządem. Po prawie dwóch latach rozmów z sekretarzem gminnym nie doszliśmy do żadnych konkretnych działań. Kobiety same zadecydowały, w wyniku demokratycznego głosowania, aby Kłodzka Rada Kobiet powstała, ponieważ cierpliwość ma swoje granice, a one w tym przypadku zostałyprzekroczone.
W momencie objęcia stanowiska Burmistrza Miasta Kłodzka zaproponuję Kłodzkiej Radzie Kobiet przy Fundacji Inicjatyw Obywatelskich „Kłodzko moje Miasto" przekształcenie się w Kłodzką Radę Kobiet przy Burmistrzu, ponieważ osobiście uważam, iż każde społeczne działanie powinno uzyskać wsparcie lokalnego samorządu. Każdy społecznik poświęca swój czas, energię i bardzo często również własne zasoby finansowe i dlatego zasługuje na pomoc w realizacji swoich planów. Będę wspierać każdą inicjatywę społeczną! I będę w tym konsekwentna
Jaka jest Pani wizja rozwoju naszej społeczności na przestrzeni najbliższych lat?
Wizja rozwoju naszej małej społeczności związana jest z moim optymistycznym spojrzeniem na świat. Widzę Kłodzko znów jako perłę Ziemi Kłodzkiej, miasto rzeczywiście godne miana stolicy powiatu. A zrobimy to razem - mieszkańcy i samorządowcy, miejscy i powiatowi.Kłodzko, ze względu na położenie geograficzne, posiada niezwykłe bogactwo i dostęp do naturalnych atrakcji turystycznych i miejsc wypoczynku. Ma potencjał gospodarczy. Jednocześnie, przy odpowiednim zarządzaniu zasobami miejskimi, może stać się wymarzonym miejscem do zamieszkania. Mój program wyborczy przewiduje konkretne propozycje dla uatrakcyjnienia i podniesienia jakości życia mieszkańców Kłodzka. Jest to program sześciu cech: realny, konkretny, mierzalny, atrakcyjny, osiągalny i terminowy.
Czy zamierza Pani angażować mieszkańców w proces podejmowania decyzji?
Oczywiście, wszelkie ważne decyzje będą podejmowane przy współpracy z mieszkańcami oraz przedsiębiorcami. Miasto należy do mieszkańców, do osób, które tutaj żyją czy prowadzą działalność gospodarczą. Samorządowców „wynajmują", wybierają na kolejne kadencje, żeby koordynowali działania według ich oczekiwań.Co do remontów ulic to mam w planie wprowadzenie prostego rozwiązania pozwalającego na ich remont i utrzymanie. Gospodarność i skuteczność w wydawaniu pieniędzy to mój priorytet w zarządzaniu. Mieszkańcy, przedsiębiorcy oraz inne grupy społeczne to w tej niedocenione, pomijane grupy doradcze.
Czy trudno było zebrać osoby, chcące wystartować do w wyborach do Rady Miasta?
Jest to mój debiut w tworzeniu Komitetu Wyborczego Wyborców. Pierwszy raz podjęłam się tego rodzaju projektu i towarzyszą mi ogromne emocje. Przyjaciele, znajomi idą „w ciemno", ponieważ znają mnie i ufają mi bezgranicznie.Budujący jest fakt, iż zgłaszają się do mnie osoby chcące zmian i jest ich tak wiele, że utworzenie listy kandydatów do Rady Miasta nie przysporzyło mi większych problemów. Podkreślę na zakończenie, że od samego początku tworzymy wspólnie projekt wyłącznie obywatelski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.