Bitwa o remizy - tak nazywa się projekt. Zakłada on, że w każdym powiecie (z wyłączeniem miast na prawach powiatu) gmina do 20 tys. mieszkańców z największą frekwencją w wyborach do Sejmu i Senatu, otrzyma 1 mln zł dotacji na termomodernizację, remont i wyposażenie remizy strażackiej.
Minister ramię w ramię z komendantem
To profrekwencyjna inicjatywa Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Poinformowali o niej na konferencji prasowej w Komendzie Głównej PSP, minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oraz komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.
Z dumą mogę ogłosić dziś z panią minister ten wielki program, który łączy element wsparcia tych, którzy na co dzień nas ratują, ale też element demokracji
- powiedział generał Bartkowiak.
W ramach projektu ponad 300 mln. zł trafi do Ochotniczych Straży Pożarnych. Remizy ochotniczych straży pożarnych to centrum aktywności społecznej w gminach. To miejsce spotkań mieszkańców, kół gospodyń wiejskich, sołtysów czy strażaków. W ostatnich latach doposażyliśmy OSP w całej Polsce w ponad 3700 wozów ratowniczo-gaśniczych i niezbędny sprzęt. Teraz priorytetem jest unowocześnienie strażnic. Tak, aby w każdym zakątku Polski rozwijać takie lokalne miejsca obywatelskiej aktywności - podkreśliła minister Anna Moskwa. Zwracamy się do starostów, wójtów, burmistrzów i radnych z wszystkich opcji politycznych z prośbą o to, aby walczyć o jak najwyższą frekwencję w wyborach do Sejmu i Senatu 15 października 2023 r. Aby zachęcić do udziału, przygotowaliśmy ogólnopolską akcję profrekwencyjną - dodała.
Taka profrekwencyjna akcja nie każdemu kandydatowi przypadła do gustu.
Nie dla tych, którzy potrzebują
Wszystkim partiom politycznym zależy na frekwencji w wyborach. Wybory to święto demokracji, a udział w nich podstawowym prawem obywatelskim. Program "Bitwa o remizę" nawet w nazwie nie nawiązuje do zachęcania wszystkich mieszkańców gmin do udziału w wyborach, w swoim założeniu ma mobilizować jedynie strażaków ochotników - mówi strażak-ochotnik i wójt gminy Stoszowice, Paweł Gancarz, który z listy Trzeciej Drogi ubiega się o senatorski stołek w tych wyborach.Ponadto kolejny raz środki mają trafić nie do tych, którzy mają potrzeby, lecz do najaktywniejszych wyborców i to nie koniecznie strażaków ochotników. Ochrona przeciwpożarowa powinna być zaplanowana, a jej potrzeby zinwentaryzowane. Emocje wolontariuszy nie powinny być przedmiotem kampanii wyborczej, bo tworzy się w ten sposób patologię i antagonizuje środowisko strażaków ochotników. Zachęcanie do udziału w wyborach powinno być przemyślane, mądre i skuteczne. Ten program taki nie jest. Nie buduje kompleksowego, spójnego systemu ochrony przeciwpożarowej wręcz odwrotnie, za publiczne pieniądze go destabilizuje - dodaje
Pojawiają się też głosy, że Bitwa o remizy jest programem, który ma zebrać dla PiS więcej głosów mieszkańców małych miejscowości.
To jakieś absurdalne zarzuty. Czy mieszkańcy mniejszych miejscowości mają jakieś inne prawa wyborcze?
- oburza się pytając retorycznie poseł Marcin Gwoźdź z PiS.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.