W Wilkanowie trwa ostra walka o budynek po szkole podstawowej. To co ma być w opuszczonym przez dzieci budynku podzieliło mieszkańców. Część chce, żeby gmach przejęło stowarzyszenie. Inni uważają, że należy przeznaczyć dom na mieszkania
Działające w Wilkanowie od kilku lat Stowarzyszenie Rozwoju Wsi chciałoby w opuszczonym budynku szkolnym prowadzić przedszkole i urządzić w nim izbę pamięci. Oprócz tego pomieszczenia budynku byłyby wykorzystywane przez członków miejscowego koła Związku Emerytów i Rencistów oraz zespołu śpiewaczego Wilczanie. - Budynek jest ważny dla mieszkańców ze względów historycznych - pisze w piśmie do burmistrz Renaty Surmy Sebastian Grzyb, prezes stowarzyszenia.
- Został zniszczony podczas powodzi w 1997 roku i odbudowany dzięki zainicjowanej przez Adolfa Muschiala zbiórce pieniędzy - przypomina Grzyb.
Za przekazaniem budynku szkolnego stowarzyszeniu opowiadają się między innymi miejscowy ksiądz, który aktywnie w nim działa, były wieloletni sołtys Wilkanowa, Krzysztof Wołyniak i radny Marian Adamów.
Romuald Piela
Więcej w 165. numerze Gazety Kłodzkiej
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.