Św. Florian czuwa

W nocy z 2 na 3 maja około godz, 2.45 (niedziela) w Bystrzycy Kłodzkiej w nowowybudowanym domku jednorodzinnym doszło do pożaru. Pożar najprawdopodobniej powstał od kosiarki spalinowej umiejscowionej w pomieszczeniach garażowych i szybko zaczął się rozprzestrzeniać i obejmować pomieszczenia mieszkalne, w których spały dwie osoby. Dalsze losy właścicieli, których pożar zaskoczył w nocy nie trudno sobie wyobrazić, gdyby nie fakt, że tej nocy w rejonie pobliskiej ulicy służbę pełnili pracownicy Agencji Ochrony Osób i Mienia K2 z Nowej Rudy. To oni po usłyszeniu wybuchu paliwa w kosiarce jako pierwsi dotarli do zabudowań, które było już objęte pożarem w części dachu, budząc właścicieli i pomagając w szybkim opuszczeniu domu – a co najważniejsze uruchomili specjalistyczną jednostkę gaśniczą, która zapobiegła dalszemu pożarowi. Pomoc i szybka reakcja pracowników ochrony K2 – z pewnością pozwoliła uniknąć kolejnej tragedii. W tym miejscu należy podkreślić fakt, iż obecność pracowników ochrony K2 w Bystrzycy Kłodzkiej miała związek z zabezpieczeniem Dni Świętego Floriana, któremu przypisywano obok funkcji wojskowych dowodzenie oddziałem gaśniczym i według legendy miał on ocalić płonącą wioskę jednym wiadrem wody.