Bogusław Szpytma, kiedy rządził miastem, przegrał w sądzie 860 tys. zł. Dlaczego? Bo nie był w stanie porozumieć się z przedsiębiorcami. Za jego rządów ludzie protestowali (na zdjęciu pikieta z września 2011 r.), a władza robiła swoje, nie licząc się z ich zdaniem, ich prawami. Przedsiębiorcom nie pozostało nic innego, jak szukać sprawiedliwości w sądzie. Tak zrobił właściciel młyna. Ten proces, pozostawiony w spadku przez Szpytmę, był jak tykająca bomba. I ta bomba właśnie wybuchła. Sąd wydał wyrok. Miasto za doprowadzenie do likwidacji młyna, ma wypłacić firmie Hert odszkodowanie – 11,6 mln zł. 860 tys. zł - tyle kasy przegrał w sądzie Najgłośniejsze przegrane procesy sądowe byłego burmistrza, Bogusława Szpytmy >> 150 tys. zł proces o złe naliczanie dotacji oświatowej Akademii Przedszkolaka >> 120 tys. zł proces o odszkodowanie w związku z remontem kanału z właścicielem elektrowni wodnej >> 10 tys. zł proces o bezpodstawne zwolnienie z pracy Andrzeja Pokojewskiego >> 300 tys. zł proces o odszkodowanie w związku z remontem kanału z właścicielami elektrownie wodnej >> 280 tys. zł proces o złe naliczanie dotacji oświatowej z Akademią Przedszkolaka.
Tykająca bomba
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościPrzegrał w sądzie 860 tys. zł. W spadku zostawił proces z młynem.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.