W ostatnich tygodniach czeski parlament zatwierdził pakiet zmian w kodeksie karnym i ustawie o substancjach psychoaktywnych, który zawiera kluczowe uregulowania dotyczące marihuany.
Chodzi legalizację prywatnych upraw marihuany
Posiadanie 101-200 gramów lub uprawa 4-5 roślin będzie traktowane jako wykroczenie, a większe ilości - jako przestępstwo. Ustawa przeszła już przez parlament i oczekuje podpisu prezydenta. Te liberalne przepisy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku. Celem jest odciążenie sądów i więzień.
Czechy to przykład europejskiego kraju, który przechodzi od karania ludzi ku podejściu pragmatycznemu i opartemu na faktach. Pokazuje, że możliwa jest sprawiedliwa i proporcjonalna polityka narkotykowa, która chroni jednocześnie zdrowie publiczne.
Czy takie zamiany są możliwe w naszym kraju?
Okazuje się że tak. W lipcu zespół parlamentarny ds. depenalizacji marihuany złoży w Sejmie nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, depenalizującą posiadanie 15 gramów marihuany i uprawę 1 krzaka.
Wzywamy polityków do działania. Polska potrzebuje śmiałych reform - podobnych do tych, które wprowadzają Czechy czy Niemcy - mówią przedstawiciele stowarzyszenia Wolne Konopie, które od dawna zabiega o nowelizację przepisów dotyczących posiadania i hodowli marihuany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.