Tragiczna ósemka

Każdy manewr na krajowej ósemce staje się coraz bardziej niebezpieczny. Szczególnie, kiedy kierowca chce zjechać z ósemki w boczną drogę po lewej stronie. Do dwóch poważnych wypadków doszło właśnie podczas takich manewrów. We wtorek, 27 sierpnia, o godz. 9.30 doszło do wypadku na podjeździe szalejowskiej góry. Jadący z Polanicy-Zdroju w stronę Kłodzka mercedes chciał skręcić w lewo. Przez chwilę stał, oczekując na przejazd samochodów jadących z góry. Potem zaryzykował i został uderzony w bok przez osobową Hondę i zepchnięty wraz z nim do rowu. Dwie osoby z Hondy odwieziono do szpitala. Kierowca mercedesa nie odniósł obrażeń. Do podobnego wypadku doszło 1,5 km dalej w stronę Kłodzka. W środę, 21 sierpnia, po godz. 13.00 na skrzyżowaniu krajowej ósemki z drogą do Ruszowic zderzyły się aż trzy auta. Jak doszło do wypadku? Znowu jeden z kierowców chciał skręcić w lewo. Zatrzymał auto. Za nim stanęła ciężarowa Scania, a za tirem Lexus. Kierowca Lexusa zauważył w lusterku, że jadące za nim Renault nie wyhamuje, dlatego gwałtownie skręcił w prawo. Kierowca Renault uderzył w Lexusa, w lewą tylną część, a następnie ze znaczną prędkością wjechał pod Scanię. Trzy osoby dorosłe oraz kilkumiesięczne dziecko, które podróżowały Renault zostały odwiezione do szpitala. Kierowca oraz pasażerka Lexusa nie odnieśli obrażeń. Coraz więcej mieszańców Szalejowa Dolnego i Górnego uważa, że należy zmodernizować DK-8, od Kłodzka do Szalejowa Górnego, ponieważ najczęściej na tym właśnie odcinku dochodzi do kolizji lub wypadków. Co konkretnie należałoby zrobić? Lewoskręty z wydzielonym pasem ruchu lub ronda.