Szczytna. W poniedziałkowy wieczór spaliła się altana, w której mieszkał mężczyzna. W pożarze stracił wszystko - dokumenty, pieniądze, ubrania, leki. Jak udało się nam ustalić, poszkodowany jest samodzielny, utrzymuje się z renty i jeśli może to chętnie przyjmuje prace dorywcze, wcześniej nie korzystał z Pomocy Ośrodka Pomocy Społecznej.
Co się teraz z nim dzieje?
Dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej w Szczytnej w poniedziałkowy wieczór skontaktowała się z pracownikami socjalnymi i burmistrzem. - To była sytuacja losowa, mężczyzna stracił wszystko. Musieliśmy mu natychmiast pomóc. We wtorek złożył wniosek o wsparcie, dostał pieniądze na niezbędne potrzeby - informuje Monika Król. Mieszkaniec Szczytnej aktualnie nocuje u znajomych, nie chciał skorzystać z noclegu w schronisku.
Pełna mobilizacja…
Pracownicy OPS Szczytna przeprowadzili również zbiórkę odzieży oraz butów dla poszkodowanego mieszkańca oraz pomogli mu w załatwieniu recepty na leki, które musi przyjmować przez przewlekłą chorobę. - Jesteśmy na dzisiaj umówieni z Panem, pomagamy mu z niezbędnymi formalnościami, między innymi wnioskiem o dowód osobisty. Pracownicy przygotowali już wniosek o przydział lokalu, jesteśmy dobrej myśli - dodaje dyrektor OPS.
Przeczytaj również:
autor: Zuza K. Wolska
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.