reklama

"Szczęki 2", czyli nowy uśmiech konferansjera Wojtka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fot. zrzutka.pl

"Szczęki 2", czyli nowy uśmiech konferansjera Wojtka - Zdjęcie główne

foto Fot. zrzutka.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości
Reklama lokalna
reklama

Wojtek Heliński mieszka w Kudowie Zdrój. Prowadzi festiwale, koncerty i spotkania. Gra w teatrze, śpiewa z pokazywaniem w zespole punkowym. Do legend przeszły jego wielogodzinne opowieści z podróży do Chin ze zdjęciami z internetu bo aparat mu ukradli. W zagraconym mieszkaniu ma prywatne muzeum Maryjek, a w życiu prywatnym próbuje wychować 9-letniego wnuka i jego przyjaciela. Zawodowo jest konferansjerem. Szybko tworzy magiczną nić porozumienia pomiędzy publicznością, sceną i kolejnymi występującymi. Budzi zachwyt kolejnych organizatorów, którzy zazwyczaj rezerwują jego usługi z rocznym uprzedzeniem – nic więc dziwnego w słowach, że Wojtek na konferansjerce zęby zjadł. - Wojtek stracił górną szczękę, a co za tym idzie - możliwość pracy i zarabianie pieniędzy. Nie stało się to nagle. Początek nastąpił w czasach studenckich, gdy młody Wojtek, jeszcze student a już ojciec starał się zdobywać pieniądze na potrzeby rodziny. Z braku innych możliwości najął się jako bokserski sparingpartner w Niemczech – krótko mówiąc, dawał się bić za pieniądze. Wtedy stracił pierwsze zęby, aby z czasem dorobić się koronki obejmującej całą górną szczękę. Później jakoś to się wszystko trzymało, oprócz jednej licówki, słynnego „pana Ząbka”, który Wojtek co rusz gubił i znajdował w najdziwniejszych okolicznościach. Chętnie o tym opowiadał, a my wszyscy zaśmiewając się do łez nie zdawaliśmy sobie sprawy, że sprawa jest poważna. Kiedy jednak dentysta zapowiedział Wojtkowi, że żaden klej, nawet ten z reklam, nawet słynna kropelka już nie da rady i pewnego pięknego dnia zęby wypadną wraz z wypowiadanym zdaniem, nasz konferansjer zrozumiał powagę sytuacji, w końcu pracuje twarzą już od bardzo dawna. Postanowił odłożyć podróże i uzbierać na nową szczękę. Według szacunków potrzebuje około 25 tys. zł. Szczęśliwie sezon roku 2019 obfitował w imprezy i operacja „Szczęki 2” została zaplanowana na wiosnę 2020. Natomiast wiosna 2020 miała inne plany. Zamiast nowej szczęki ogłosiła pandemię, która skutecznie zabrała Wojtkowi możliwość zarabiania. Imprezy kulturalne, festiwale, pokazy zostały odwołane lub przeniesione do sieci. Z 50 imprez odbyły się 4. Co miał robić Wojtek? Chcąc nie chcąc niesprawnym uzębieniem przejadł oszczędności. A że teraz mamy drugą falę, zimę za pasem i brak nadziei Wojtka i na pracę i na szczękę - opowiada Maciej Sokołowski, organizator zbiórki. Wojtek jest dziś w trudnej sytuacji. Nastąpiło praktyczne zamrożenie jego zawodu i do natychmiastowej wymiany jest jego górna szczęka. W przeciwnym razie - wypadnie na stałe i już na pewno Wojtek wtedy na życie nie zarobi. Wojtka można wspomóc wpłacając pieniądze na pośrednictwem zbiórki na: zrzutka.pl.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama