Skończyło się na rozbitych autach i lekkich obrażeniach. Wszystkie sześć zdarzeń drogowych, jakie w miniony weekend (12-13 kwietnia), w powiecie kłodzkim, odnotowała policja, to na szczęście niegroźne kolizje.
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu – tak policja określa przyczynę tej, do której doszło na drodze krajowej 46, między Kłodzkiem a Jaszkówką. W sobotę, 12 kwietnia, około 10.50 z szosy wyleciał tam Opel Astra (rejestracja z powiatu tarnowskiego).
Auto zatrzymało się na boku po drugiej stronie przydrożnego rowu. Zarówno kierowca, 67-letni mężczyzna, jak i pasażerka, 42-letnia kobieta, trafili do szpitala z lekkimi obrażeniami.
Przemysław Ziemacki
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.