Stronie Śląskie. Od prawie dwóch lat dla małej Alicji i jej rodziców codziennością są wizyty u lekarzy, diagnostyka, leczenie i rehabilitacja. Początkowo medycy wykonywali badania, wysuwali podejrzenia odnośnie diagnozy, ale po kolejnych konsultacjach żadne z nich się nie potwierdziło. Kilka dni temu rodzina usłyszała druzgocące wieści - Alicja cierpi na rzadkie zaburzenie neurorozwojowe, które dotyka 1 na 10 tys. dziewczynek w Polsce.
Jest to schorzenie podstępne i okropne, które w każdej chwili może zabrać nam umiejętności których udało nam się nauczyć do tej pory. Rehabilitacja jest dla Nas bardzo ważna, bez niej istnieje większe ryzyko cofania zdobytych już umiejętności - mówi mama dziewczynki.
Kobieta dodaje: Większość dziewczynek przy tej chorobie nie mówi, część nie chodzi lub przestaje chodzić w wieku 10 lat. Niestety nie ma leku na to schorzenie.
Potrzebne są pieniądze
2,5-latka wymaga ciągłej rehabilitacji, niezbędne jest też wsparcie psychologa. Rodzina musi również zapłacić fakturę za badania genetyczne.
Bardzo chcemy pomóc naszej córeczce, ale niestety większość badań nie jest refundowana, a koszty dojazdów na zajęcia i do poradni, których Alicja potrzebuje, przerastają nasze możliwości
- mówi Pani Sylwia.
Na internetowym portalu zrzutka.pl trwa zbiórka na leczenie i rehabilitację dla dziewczynki. W tym momencie cel to 10 tys. złotych. Jeśli chcesz pomóc, kliknij TUTAJ!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.