Straż miejska – reaktywacja

Straż miejska działała w Bystrzycy Kłodzkiej do końca 2012 roku. Wszystko wskazuje na to, że już w maju przyszłego roku granatowi wrócą na ulice gminy. Gorącym orędownikiem przywrócenia tej formacji do życia jest radny Janusz Gałan, przewodniczący komisji budżetu i finansów. Bystrzyccy samorządowcy chcą powołać 2- 3-osobową straż, która będzie przede wszystkim reagować na zanieczyszczanie środowiska, łamanie przepisów o ruchu drogowym, w tym parkowanie pojazdów w miejscach niedozwolonych oraz zakłócanie ładu i bezpieczeństwa. Aktualnie trwają prace komisji finansów, aby wygospodarować potrzebne na powołanie i utrzymanie straży pieniądze w budżecie na 2020 rok. W powiecie kłodzkim swoich strażników miejskich ma w Kłodzko, Kudowa-Zdrój, Polanica-Zdrój, Lądek-Zdrój, Duszniki-Zdrój, Radków, Nowa Ruda i Stronie Śląskie. JANUSZ GAŁAN radny Bystrzycy Kłodzkiej Gminie przybywa zadań. Chodzi m.in. o sprawy porządkowe. Coraz częściej będzie też zachodziła konieczność kontrolowania i egzekwowania spraw związanych z ochroną środowiska, np. smogiem. Chodzi także o sprawy związane z ruchem drogowym i parkowaniem, szczególnie teraz kiedy Urząd Miasta przeniesie się do ratusza. Obecnie nikt się tym nie zajmuje, bo policja nie podejmuje spraw o mniejszym znaczeniu, np. nie dyscyplinuje właścicieli psów w zakresie ciążących na nich obowiązkach sprzątania po czworonogach. Straż miejska mogłaby zacząć pracować w przyszłym roku. Po przeszkoleniu strażnicy wyszliby na ulice w maju. Mamy dla nich przygotowane pomieszczenia w centrum.