Samochodowa utarczka

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej Kłodzka doszło do słownej utarczki na temat wynajętego przez burmistrza Michała Piszkę auta. Poniżej krótki stenogram z tej dziwnej rozmowy. Dziwnej, bo kilka lat temu to radny Piszko atakował burmistrza Szpytmę, że ten wydaje krocie na służbowe auto.Teraz można powiedzieć, że fortuna kołem się toczy, albo że przyganiał kocioł garnkowi. Radny Szpytma Czy każdy obywatel, mieszkaniec Kłodzka, będzie mógł wynająć auto za 256 zł brutto miesięcznie? Tej klasy auto, które pan wynajmuje? Burmistrz Piszko Jeśli pan jest zainteresowany taką dzierżawą to zapraszam. Wcześniej w interpelacjach odpowiedziałem panu radnemu, jasno i dokładnie, jak wyglądało korzystanie z pojazdów służbowych. I wie pan, z liczbami i argumentami w tych odpowiedziach nie ma co polemizować. Każdy z nas, będąc burmistrzem musi korzystać z pojazdu służbowego, a kwoty, które zostały przedstawione w tych odpowiedziach, jasno pokazują że burmistrz Piszko jest tańszy o kilkaset procent niż były burmistrz Szpytma. Radny Szpytma To nie ja jestem zainteresowany wynajmem aut, ale obywatele. Pewnie zgłoszą się do pana chętni. Rozpropagujemy tę informacje, że chętni mogą wynająć za 256 zł brutto, samochód klasy wyższej. To jest bardzo atrakcyjne. To jest dumpingowa cena. Zobaczymy, co na to Urząd Regulacji Cen. Sprawa rozwojowa.