reklama

Rżną, aż wióry lecą

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Rżną, aż wióry lecą  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościEkolodzy z coraz większym zaniepokojeniem obserwują wycinkę miejskiego drzewostanu. Samorządowcy uspokajają – to w większości chore drzewa.
Reklama lokalna
reklama

W ubiegłym roku wycięto w Kłodzku kilkaset drzew. - W tym roku, z tego co wiemy, zanosi się na kolejną dużą wycinkę – mówi Przemek Ziemacki, miłośnik przyrody z Kłodzka. To on w grudniu ubiegłego roku, razem z kilkudziesięcioma innymi osobami, wystosował list otwarty do samorządowców z powiatu kłodzkiego w sprawie tworzenia nowych terenów zielonych, szczególnie parków. - Żaden wójt ani burmistrz nie odpowiedział na nasze pismo. Temat nie został podjęty. Za to w Kłodzku zaczęto wycinać drzewa i to w dużych ilościach – ocenia Ziemacki. Ponad 200 przed rokiem Ile konkretnie wycina się w Kłodzku drzew? Całkiem sporo, jak na tej wielkości miasto. W 2019 roku kłodzki magistrat zawarł dwie umowy w zakresie usunięcia drzew oraz wykonania zabiegów pielęgnacyjnych w koronach. - W ramach tych umów wykonano zabiegi pielęgnacyjne w obrębie koron 88 drzew, usunięto 208 drzew, w większości obumarłych i stwarzających zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i mienia (często na pisemny wniosek wspólnot mieszkaniowych bądź mieszkańców). Część drzew wchodziła w kolizję z budynkami bądź kolidowała z planowanymi inwestycjami drogowymi – informuje Daniel Jakubowski, rzecznik prasowy burmistrza Kłodzka. - Pozyskano 26,3 m sześciennego drewna w ramach sanitarnego utrzymania lasów komunalnych (czyli usunięto wiatrołomy i wywroty oraz obumarłe drzewa) – dodaje. Kolejna wycinka W tym roku kłodzki UM zawarł na razie jedną umowę na wykonanie wycięcia i pielęgnacji drzew. Jest ona w trakcie realizacji. Obejmuje wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych w obrębie 82 drzew oraz usunięcie 59 drzew - w tym 20 szt. obumarło, pozostałe 39 drzew jest w złym stanie zdrowotnym. - O ich wycinkę wnioskowali mieszkańcy, rosną w pasie drogowym, bądź wchodzą w kolizję z budynkami. Na wszystkie drzewa uzyskano odpowiednie decyzje zezwalające na ich usunięcie wydawane przez starostę kłodzkiego – zaznacza Jakubowski. Będą nasadzenia Kłodzko od kilku lat rewitalizuje tereny zielone w mieście, prowadzi nasadzenia roślinności. - Dalecy jesteśmy od wycinki drzew, jeśli nie ma ku temu ważnych przesłanek. Kłodzko opracowuje projekt – adaptacja do zmian klimatu – w którym zakłada się nasadzenia drzew, jak i roślinności średniej (tj. krzewy) oraz niskiej - dodaje rzecznik burmistrza. Nasz komentarz Ponad 200 drzew w ubiegłym roku, 59 w tym – to bardzo dużo. Nowymi drzewkami nie zastąpi się starych. Młode muszą urosnąć, a w przypadku większości drzew trwa to kilkadziesiąt lat. Niestety ale zmiany urbanistyczne w polskich miastach tereny zielone, a szczególnie parki uwzględniają na szarym końcu. Moim zdaniem wynika to nie tylko z tego, że wyborców „kupuje się” budując halę sportową, basen, centrum handlowe, nową drogę lub obwodnicę. Park to wyborcza lokata długoterminowa, bo nowe drzewa rosną latami, tymczasem burmistrzowie i wójtowie mają do dyspozycji raptem dwie kadencje. Dlatego ich wzrok nie sięga dalej. Oni nowego parku z 40-letnimi lipami, bukami, jesionami i grabami po prostu nie widzą. I żaden okulista nic w tym przypadku nie poradzi.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama