reklama

Psie odchody atakują Kłodzko

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Psie odchody atakują Kłodzko - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW sezonie turystycznym: pańskie psy i bezpańskie odchody. 
Reklama lokalna
reklama


Wakacje tuż tuż! W sezonie urlopów odwiedzą nas turyści. Zamiast pięknych widoków przywitają ich psie odchody, które zalegają już nie tylko na trawnikach, ale również chodnikach.

Większość właścicieli czworonogów nie sprząta po swych pupilach, a przecież pies sam tego nie zrobi.

- Psie odchody na skwerach, placach czy ulicach to problem natury estetycznej i poważne zagrożenie epidemiologiczne, zwłaszcza teraz, gdy robi się coraz cieplej - apeluje Jarosław Sokół, kierownik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w kłodzkim Urzędzie Miasta.

- Na dziś mamy zarejestrowanych 868 psów - tłumaczy Sokół. Od tylu właścicieli pobierana jest opłata roczna w wysokości 40 zł. Łącznie prawie 35 tys. złotych. To niewiele, jeśli weźmiemy pod uwagę kwotę, jaką miasto corocznie wydaje na walkę z bezdomnością zwierząt.

Tak naprawdę szacuje się, że czworonożnych pupili może być nawet cztery razy więcej. W przeszłości kłodzki magistrat przeprowadzał akcje mające na celu popularyzację dbania o estetykę trawników, parków czy miejsc zielonych. Odchody do Młynówki

- Postawiliśmy 12 sztuk pojemników na psie odchody w miejscach najczęściej odwiedzanych przez właścicieli czworonogów - przypomina Sokół. Rozdawane były bezpłatne woreczki na nieczystości. - Niestety odzewu nie było - dodaje. Co więcej pojawił się problem wandalizmu i kilka takich „psich pakietów” skończyło w Młynówce.

Jarosław Sokół problemu w walce z nieodpowiedzialnymi właścicielami psów doszukuje się w słabej współpracy ze Strażą Miejską zarzucając jej opieszałość i małą skuteczność.

- Uważam, że takich bezmyślnych i nieodpowiedzialnych właścicieli trzeba po prostu surowiej karać. A patrole Straży Miejskiej to rzadki widok zwłaszcza w godzinach, które upodobali sobie posiadacze czworonogów - żali się Sokół. - Jako mieszkańcy nie powinniśmy przyzwalać na takie zachowanie – dodaje.

Podobnego zdania jest Piotr Występski, komendant Straży Miejskiej w Kłodzku. - Będziemy surowiej karać nieodpowiedzialnych właścicieli psów. Nie ograniczymy się już tylko do słownych pouczeń - ostrzega. Nie ukrywa, że Straż Miejska liczy także na owocną współpracę z samymi mieszkańcami. - Parki, trawniki, tereny zielone to są nasze wspólne miejsca. Odwrócenie głowy, do niczego nie doprowadzi – podsumowuje.

(MAGA)

Więcej w 195. wydaniu Gazety Kłodzkiej

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama