Przepite miliony

Z danych kłodzkiego magistratu wynika, że w mieście piwo można kupić w 70 sklepach, wódkę w 64, a wino w 58. Alkohol jest także dostępny w restauracjach, barach i pubach. W 35 kłodzkich punktach gastronomicznych podaje się piwo, w 19 wódkę, a w 18 wino. Ze złożonych przez kupców i restauratorów sprzedających alkohol deklaracji (potrzebne są do określenia opłaty korowej) wnika, że w 2015 roku w Kłodzku kupiono piwa, wina i wódki za 27,3 mln zł. Za takie pieniądze można byłoby wybudować nową halę sportową, kryty basen lub kilka bloków socjalnych dla co najmniej kilkudziesięciu rodzin. Oczywiście te ponad 27 mln zł nie przepili tylko kłodzczanie, ale także przyjeżdżający do miasta turyści, którzy także sięgają po alkohol. Statystyczny Polak wypija w ciągu roku 10,5 litra czystego spirytusu. To w przeliczeniu 53 półlitrowe butelki wódki, a więc jedna flaszka na tydzień. Jeśli przeliczyć to na na butelki piwa wychodzi 475 półlitrowych butelek rocznie, a w przypadku wina, blisko 120 butelek. Z danych wynika, że najchętniej sięgamy po piwo (54 proc. spożytego alkoholu), trochę rzadziej po trunki na bazie spirytusu (39 proc.). Na trzecim miejscu w Polsce wciąż jest wino (7 proc.)

Czytaj więcej w Gazecie Kłodzkiej nr 363