Choć od tragicznej powodzi na Ziemi Kłodzkiej minęło już prawie dziesięć miesięcy, w wielu domach czas się zatrzymał. Ściany wciąż stoją bez tynków, brakuje podłóg, a mieszkańcy zmagają się z chłodem, wilgocią i poczuciem osamotnienia. Jednak – jak pokazuje najnowszy przykład – są ludzie i instytucje, które nie odwracają wzroku.
Dzięki wsparciu Fundacji Biedronki aż pięć seniorek z regionu będzie mogło wrócić do swoich domów, które znów staną się bezpiecznym i przyjaznym miejscem do życia. To: Maria z Lądka-Zdroju, Stefania z Trzebieszowic, Janina, Ela i Danuta z Ołdrzychowic.
Już niebawem w ich domach zostaną przeprowadzone niezbędne prace remontowe. Zakupione zostaną materiały budowlane i wyposażenie.
Mądra pomoc z sercem
– Dzięki Fundacji Biedronki te seniorki odzyskają coś, czego nie da się kupić: poczucie bezpieczeństwa, godność i swoje miejsce na ziemi – podkreślają przedstawiciele Funduszu Lokalnego Masywu Śnieżnika.
To nie pierwszy raz, gdy Fundacja Biedronki angażuje się w pomoc na Dolnym Śląsku. Tym razem udowadnia, że mądre pomaganie to nie tylko przekazanie środków finansowych, ale przede wszystkim wrażliwość, wyczucie i gotowość, by być tam, gdzie inni już zapomnieli.
„Tam, gdzie inni zapomnieli, oni są nadal”
Powódź w 2024 roku na długo odcisnęła swoje piętno na lokalnych społecznościach. Dzięki zaangażowaniu Fundacji Biedronki, nie tylko odbudowuje się domy, ale też przywraca nadzieję.
– To więcej niż remont. To sygnał, że nie jesteśmy sami – mówią mieszkańcy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.