Pomoże samorządowcom, gdy sprawy źle się mają?

Dzisiaj wesprzyjmy nowych radnych, żeby nie przerażała ich praca, żeby mieli śmiałość i odwagę w podejmowaniu porządnych decyzji. Przed inauguracją pracy wybranych dzisiaj przedstawicieli warto im, w naszych wędrówkach „światkowych”, trochę pomóc. Wybór jest prosty. Święty Juda Tadeusz. Ten specjalista od spraw beznadziejnych i trudnych znalazł się w otoczeniu Jezusa, bo wyczuł, że może przy nim zrobić karierę. Oby coś takiego nie dotykało, dobrze przecież przez nas wybranych, nowych radnych. Juda zrozumiał swoją rzeczywistą rolę po zesłaniu Ducha Świętego. Nasi wybrańcy zapewne rozumieją ją od chwili kandydowania! Mieszkańcy Ziemi Kłodzkiej czcili i czczą tego świętego z wielu powodów. A jeden z nich to kolejna specjalność „brata” Jezusa, czyli umiejętność utrzymywania jedności i zgody, szczególnie w chwilach trudnych.

Podsumowując, każda sesja rady w naszych samorządach, gdzie odszukaliśmy cześć dla tego apostoła, powinna rozpoczynać się wezwaniami o skuteczne rozwiązywanie spraw trudnych i utrzymywanie zgody, nawet mimo różnic w poglądach. Najłatwiej będą mieli samorządowcy tych miejscowości, gdzie spotkamy figury, obrazy i inne przedstawienia świętego. Po kolei wymieńmy szczęśliwców. W Słupcu, przy kościele świętej Katarzyny, stoi Juda, który twardo podeprze noworudzian. Obraz Jana Zehna w kościele parafialnym w Bystrzycy Kłodzkiej może dawać nadzieję na dobrą robotę na rzecz mieszkańców gminy.

Opowiadając znajomym o Szalejowie Dolnym warto dodać, iż późnogotycki kościół ma wezwanie św. Szymona i Tadeusza, którzy zapewne będą wsparciem radnych i wójta gminy. Komu jeszcze i gdzie może pomóc Juda? Na pewno samorządowcom, na czele z burmistrzem lub panią burmistrz, w Kłodzku. W kościele farnym stoi piękna rzeźba świętego z kosturem-maczugą. Na przestrogę, żeby pogrozić, czy dla innych celów?

Mieczysław Kowalcze