Przed tygodniem opisaliśmy skuteczną interwencję sołtysa Szalejowa Górnego, który wszczął alarm, bo firma rozbiórkowa zaczęła zwozić gruz z wyburzanego zakładu chemicznego. O tworzonym składowisku powiadomiono inspekcję ochrony środowiska i policję. Po dwóch dniach gruz zaczęto wywozić z centrum Szalejowa Górnego. Ludzie odetchnęli. - W piątek zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Zawiadomienia doręczyliśmy firmie która wyburza obiekt w Szalejowie, a także firmie transportowej i właścicielowi terenu, na który gruz trafi – mówił Stanisław Longawa, wójt Kłodzka. - Chcemy też zlecić badanie, czy te odpady są niebezpieczne – dodał samorządowiec. Kiedy wydawało się, że jest po sprawie, okazało się że kukułcze jajo trafiło do... Kłodzka, a właściwie na obrzeża miasta, w rejon dawnej cegielni Leszczyna. Sprawę wywózki gruzu bada teraz miejska ochrona środowiska. W tym przypadku lokalizacja jest jednak dużo mniej uciążliwa, niż za pierwszym razem. Gruz wywieziono w rejon dawnego wyrobiska.
Podrzucili kukułcze jajo
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Niechciany gruz z Szalejowa trafił do Kłodzka. Tym razem zrzucano go z dala od domów
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.