26-letni mieszkaniec powiatu ząbkowickiego, jadąc pod prąd ulicą Łużycką w Kłodzku, doprowadził do kolizji. W czwartek, 6 marca, około 18.30 prowadzony przez niego samochód zderzył się z radiowozem policji.
- Okazało się, że kierujący miał 3,16 promila alkoholu w organizmie - mówi Wioletta Martuszewska, rzecznik prasowy kłodzkiej policji. - Za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności - dodaje.
Następnego dnia, w rejonie Polanicy-Zdroju, doszło do wypadku z udziałem radiowozu. Wstępnie wiadomo, że w policyjnego Nissana uderzył złodziej, uciekający skradzioną terenówką, Daihatsu Terios. Więcej o tym w najbliższym wydaniu Gazety Kłodzkiej (233).
Przemysław Ziemacki
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.