Podchodzą na ulicy bądź w sklepie z listą w ręku. Porozumiewają się na migi, bo udają głuchoniemych. Proszą o wpłaty na rzecz organizacji, która nie istnieje. Oszukańczy proceder funkcjonuje od kilku lat w Europie. W Polsce pierwsze takie przypadki odnotowano w 2016 r. Ostatnio „głuchoniemi” oszuści pojawili się u nas: w Świdnicy, Ząbkowicach Śląskich, Nowej Rudzie i Kłodzku. Wyłudzają datki w marketach, bądź przed nimi. - Uśmiechnięta, młoda kobieta podeszła do mnie, kiedy byłam na zakupach w kłodzkiej galerii. Podała kartkę, niby akitę, a to była lista na datki – opowiada nasza Czytelniczka. - Już miałam sięgnąć po portfel, ale coś mnie tknęło. Poprosiłam kobietę o wylegitymowanie się. Nie zareagowała na to, tylko odeszła ode mnie – dodaje. Nasza Czytelniczka zanim do nas zadzwoniła opowiedziała wszystko synowi. - On sprawdził w internecie, że to Stowarzyszenie Regionalne Głuchoniemych Dzieci i Inwalidów w Europie nie istnieje, że to naciągacze. Dlatego postanowiłam zadzwonić do gazety, żeby ostrzec innych – wyjaśnia kłodzczanka. To, czy akcja jest legalna można sprawdzić pod adresem zbiorki.gov.pl (na portalu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji). Tam są informacje o tym, kto i na co zbiera pieniądze. O Stowarzyszeniu Regionalnym Głuchoniemych Dzieci i Inwalidów w Europie nie ma tam ani słowa.
Oszukują bez słów
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościUdają głuchoniemych. Wyłudzają pieniądze.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.