Proponuję zamiast tego PT Czytelnikom kilka ważniejszych myśli kardynała. No i oczywiście komentarzy do nich. „Dzisiejszy człowiek jest bardziej wrażliwy na sferę wizualną niż racjonalne myślenie.” To po prostu prawdziwa prawda. Wielki Post – trzecia niedziela, a obrazy, które odbieramy poza kościołami m.in. takie: pani, która już dziś gotuje wielkanocny biały barszcz (nabierze smaku!), plakaty spektakli w mieście, piękne zajączki, baranki itp. w supersklepach. Inna refleksja: nasze racjonalne myślenie uruchamia się szybko tylko wówczas, kiedy chcemy sobie z religijności złośliwie pożartować. Nie prosto i jasno (tak wypada ze wszystkiego i wszystkich), ale plotkarsko lub złośliwie. Ksiądz kardynał przytacza zdanie Thomasa S. Eliota, który ładnych parę lat temu twierdził, że „straciliśmy twarze”, pogubiliśmy tożsamość. Dodajmy - my Polacy nie tylko religijną, ale dodatkowo narodową. Jak je odnaleźć? Głównie przez odważne wybory. Na każdym polu. I wiary, i związanej z nią kultury i… kilku innych.
Ten wywiad pojawił się w momencie, kiedy poszukiwałem śladów Wielkiego Postu na Ziemi Kłodzkiej. Głównie tych sprzed wieków, bo dzisiejsze skryły się skrzętnie w wnętrzach i trudno jakiekolwiek znaleźć. Trafiłem do Wambierzyc. Niedaleko centrum 57 stacja Kalwarii – św. Kümmernis (Wilgefortis), czyli kobieta na krzyżu. Opowieści o niej są znane, więc tylko krótko. Jako córka króla Luzytanii miała się stać, zgodnie z wolą ojca, żoną króla Sycylii. Odmówiła, ponieważ poświęciła się Chrystusowi. W lochu, do którego ją wtrącono modliła się tak, że jej twarz zaczęła się zmieniać w twarz cierpiącego Chrystusa. Król za upór kazał córkę ukrzyżować. Na krzyżu umierała trzy dni. Wygłaszała takie kazania, że słuchacze się nawracali, ba, nawet ojciec tuż przed jej śmiercią uwierzył w Jezusa. Jej artystyczne (kulturowe) wyobrażenie także zmieniało wiarę i życie ludzi. Pewien ubogi muzyk, grając przed jej wizerunkiem otrzymał dar, figura poruszyła się, zsunęła przed artystę złoty bucik i odmieniła jego los. Kümmernis to troska, frasobliwość, ale też pozbywanie się obaw, życie i śmierć bez strachu. Stany myśli i uczuć zupełnie właściwe na Wielki Post.
Ijeszcze cytat z książki Olgi Tokarczuk, która pięknie rozbudowuje opowieść o świętej: „Kümmernis leczy chore dusze i cierpienie płynące ze spustoszałości serca” („Dom dzienny, dom nocny”). Baśń, legenda, opowieść o świętej, biorące się przecież z kultury naszych poprzedników mogą zależność kultury z wiarą na nowo przywrócić. Tak tak. Na czym opieram tę pewność? Przede wszystkim na tym, że weźmiemy przykład z przodków i znów okażemy odwagę zewnętrznego okazywania takiej zależności A to pomoże przywrócić także wyrazistą tożsamość.
Mieczysław Kowalcze
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.