reklama

Na grzyby z głową

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Na grzyby z głową - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTa informacja ucieszy miłośników grzybobrania. W Kotlinie Kłodzkiej wysypało grzybami.
Reklama lokalna
reklama

Sprawdzamy, czy nasi mieszkańcy potrafią zbierać grzyby i jak często dochodzi do zatruć nimi. - Od kiedy tu pracuję, od 30 lat, był tylko jeden przypadek zatrucia grzybami przywleczony z Pomorza Zachodniego. U nas na szczęście nie ma tego problemu. U nas są chyba lepsi znawcy grzybów – mówi Krzysztof Dąda, kierownik działu epidemiologii kłodzkiego Sanepidu. Pomocny sanepid Wybierając się na grzybobranie powinniśmy być zaopatrzeni przede wszystkim w wiedzę na temat grzybów. Gdy nie jesteśmy pewni naszych zbiorów, zawsze możemy poprosić o pomoc pracowników kłodzkiego sanepidu - U nas w stacji jest dwóch grzyboznawców z certyfikatami. Jeżeli są wątpliwości zawsze można pokazać grzyby i uzyskać poradę. Tak samo jeżeli nie jesteśmy pewni grzybów, które kupujemy. Sprzedawca powinien posiadać świadectwo przydatności grzybów do spożycia – informuje Krzysztof Dąda Z czym na grzyby? Nie wystarczą chęci, koszyk i nóż. Wybierając się do lasu powinniśmy wiedzieć, które grzyby można do tego koszyka wrzucić. - Zbierajmy grzyby znane, które są jadalne. Przechowujmy je w przewiewnych pojemnikach, najlepiej w koszach wiklinowych. Zbierajmy świeże, nie suche, stare – radzi Krzysztof Dąda Z roku na rok wzrasta świadomość grzybiarzy, a tym samym maleje liczba zatruć nimi. Najgroźniejsze dla człowieka są dwa rodzaje grzybów – muchomor sromotnikowy i jadowity, które zawierają grupę toksyn zwanych falloidyną. Szatański grzyb Wiele osób zastanawia się, czy ten grzyb jest jadalny i powinien znaleźć się wśród innych zebranych grzybów. Jak mówi Krzysztof Dąda, ten rodzaj u nas nie występuje, a ludzie mylą go z innymi grzybami - Występował dawniej, na terenach przez nas utraconych, na Ukrainie, Podolu. W Polsce go nie ma, a ludzie tą nazwą, określają grzyby, które mają czerwone rurki na spodzie kapelusza – mówi kierownik z kłodzkiego sanepidu U nas dwa gatunki grzybów brane są za borowika szatańskiego: borowik ceglastopory – znany i jadalny oraz Borowik żołtopory – niejadalny, który powoduje niestrawności. W naszych lasach możemy też spotkać grzyba o nazwie goryczak żółciowy. Młody często jest mylony z borowikiem szlachetnym. Jest to grzyb niejadalny ze względu na bardzo gorzki smak, ale nie jest grzybem trującym.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama