reklama

Marek Ilczyszyn: Kilka uwag okołoreferendalnych

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Marek Ilczyszyn: Kilka uwag okołoreferendalnych - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Naukowiec związany z Kłodzkiem napisał o referendum. Przeczytaj, co sądzi.
reklama


Proponuję przyjrzeć się referendum w Kłodzku z pewnego rodzaju oddalenia, przyjmując punkt widzenia kogoś, kto interesuje się na bieżąco sprawami Kłodzka i regionu, ale też nie wikła się bezpośrednio w jakiekolwiek układy personalne, bądź też ma do nich duży dystans. Mam nadzieję, że takie podejście, pozbawione ludzkich emocji i przez to mało atrakcyjne, zwiększa szansę na merytoryczną rozmowę wykraczającą poza kłodzki zaścianek.

Zacznę od banału. Władze miejskie powinny być wybierane w wyborach samorządowych i weryfikowane w kolejnych wyborach samorządowych, a referendum w sprawie ich odwołania przed upływem kadencji powinno być zarezerwowane dla sytuacji nadzwyczajnych. Czy takie zdarzyły się w Kłodzku? To oczywiście pozostaje do oceny, a te, jak widać, były różne. Ale czy wystarczyło, że wyborcy pozostawili te oceny samym pomysłodawcom i organizatorom referendum, godząc się na ich weryfikację później, za pomocą swojego udziału w referendum lub też za pomocą jego bojkotu? Odpowiadam przecząco, gdyż moim zdaniem zabrakło tu „głosu” społeczeństwa obywatelskiego (nie mylić z głosem wyborców wyrażonym sumą głosów wrzuconych do urn), głosu, który rodzi się w merytorycznych dyskusjach i analizach. Do tego konieczne są jakieś gremia o charakterze opiniotwórczym i eksperckim oraz środki komunikacji społecznej. Ta myśl może być odbierana jako naiwna i niedemokratyczna zarazem, ale postaram się ją obronić.

Naprzód proponuję przyjrzeć się terminowi „referendum w sprawie odwołania”, gdyż może on sprzyjać nastawieniom o charakterze populistycznym. Przecież tak naprawdę chodzi o powołanie nowej władzy, a nie tylko o usunięcie tej starej. Oczywiście, ustawodawca przewidział dwa etapy tego procesu: referendum, a po jego sukcesie kampanię wyborczą i nowe wybory. Ale czy już na pierwszym etapie nie powinny być zarysowane alternatywne scenariusze i przede wszystkim programy? Formalnie nie ma takiego wymogu, ale czy nie domaga się tego i rozum, i poszanowanie wyborców? I na koniec, czy ten brak nie zaważył na niskiej frekwencji?

Wspomniałem już o gremiach opiniotwórczych i eksperckich, o które trudno – to oczywiste – w każdym małym mieście. Jednak dla mnie Kłodzko nigdy nie kończyło się na jego granicach, ale w jakimś sensie „łączyło się” z całą Ziemią Kłodzką, którą zamieszkuje już sporo, bo ponad 160 000 osób. Zauważmy, że nasz powiat jest dobrze zdefiniowany nie tylko poprzez jasno określone granice administracyjne, ale również te geograficzne, a nawet kulturowe i gospodarcze. Łączy nas usytuowanie w miejscu dość szczególnym pod względem historycznym, politycznym i gospodarczym oraz sporo wspólnych interesów. Z tych powodów sądzę, że na nasz region powinniśmy patrzeć przede wszystkim jak na całość, a podział jego obywateli na tych z Kłodzka, Nowej Rudy, Bystrzycy i innych miejsc powinniśmy traktować jako częściowo sztuczny a nawet szkodliwy. W takim nastawieniu widzę szansę na tworzenie liczącego się środowiska (środowisk) zdolnego (zdolnych) do kreowania słyszalnych ocen i programów. Dostrzegam wysiłki zmierzające do osiągnięcia tego celu, i to podejmowane od wielu już lat, ale referendum w Kłodzku jest w moim mniemaniu sygnałem wskazującym na jeszcze długą drogę do upragnionego społeczeństwa obywatelskiego.

dr hab. Marek Ilczyszyn*

*Autor jest pracownikiem naukowym na Wydziale Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego. - Od urodzenia jestem związany z Kłodzkiem, a obecnie z Wrocławiem i Polanicą - napisał o sobie Ilczyszyn.


Tekst przesłany na redakcja@klodzko24.eu




reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama