reklama
reklama

Lądek-Zdrój. Radni nie przyjęli budżetu na 2024 rok

Opublikowano:
Autor:

Lądek-Zdrój. Radni nie przyjęli budżetu na 2024 rok - Zdjęcie główne

Roman Kaczmarczyk, burmistrz Lądka-Zdroju, ma o czym myśleć: idą wybory, a on nie ma budżetu. Czy to przez niewyparzony język

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościRadni Lądka-Zdroju nie przyjęli budżetu na 2024 rok! Konflikt na linii burmistrz radni przybiera na sile. Czy do eskalacji doszło po tym jak Roman Kaczmarczyk nazwał radną zdrajcą? Prawdopodobnie tak. Kto na tym ucierpi? na pewno mieszkańcy uzdrowiska
reklama

Podczas grudniowej sesji radni Lądka-Zdroju nie uchwalili budżetu na 2024 rok. Głosowanie nad budżetem na 2024 rok poprzedziło odczytanie pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz obszerna prezentacja burmistrza Kaczmarczyka, w której wskazał on główne zadania inwestycyjne gminy.

- Wszystkie slajdy zostały przeze mnie dokładnie omówione. Po prezentacji nie padło żadne pytanie, ani uwaga ze strony radnych. Nic. Czy wobec tego zarzuty o braku współpracy są zasadne? Co jeszcze miałem zrobić? Może uklęknąć i prosić? - pyta ironicznie burmistrz Lądka-Zdroju. - Proszę zobaczyć, co odrzucili radni. Inwestycje i wydatki na 2024 rok i kolejne lata, które są dziś zagrożone – dodaje samorządowiec.

reklama

W 15-osobowej radzie dziewięciu radnych było przeciw bądź wstrzymało się od głosu. Nie padły żadne krytyczne uwagi i nie wywiązała się dyskusja. Radni podnieśli ręce i odrzucili budżet miasta. Dlaczego tak się stało? Ocenił to Kazimierz Szkudlarek, były burmistrz Lądka-Zdroju.

- Współpraca pana burmistrza z częścią radnych od jakiegoś czasu nie układa się najlepiej. Na ostatniej sesji okazało się, że ta grupa radnych stanowi większość. Mieszkańcy oczekują od burmistrza i radnych konstruktywnej współpracy. Wypowiedzi w tym tonie (chodzi o stwierdzenia Kaczmarczyka powyżej – przyp. red. ) raczej tych relacji nie poprawią – ocenił Szkudlarek.

- Decyzja o wstrzymaniu budżetu nie jest powodowana emocjami, a brakiem współpracy głównie, moim zdaniem, ze strony burmistrza – dodała Daria Skrobotun-Strączyńska, radna, które była za odrzuceniem budżetu.

reklama

Do odrzucenia przez radnych budżetu dochodzi bardzo rzadko. Bez budżetu gmina nie może dobrze funkcjonować. Co teraz? Są tylko dwa rozwiązania: albo rada uchwali w styczniu budżet, albo zrobi to Regionalna Izba Obrachunkowa, ustalając wydatki na obowiązkowe zadania własne i zadania zlecone. W budżecie zastępczym uchwalonym przez RIO nie zostaną jednak uwzględnione nowe inwestycje.

Relacje na linii burmistrz - radni zaczęły się pogarszać już w listopadzie, kiedy Roman Kaczmarczyk nazwał jedną z radych zdrajcą.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama