Kudowa-Zdrój. Nadal nie doszło do naprawy muru oporowego na stawie w Parku Zdrojowym po tym, jak źle został naprawiony za czasów poprzedniego burmistrza.
Konieczny ponowny remont
Jest za to decyzja Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który nakazuje aby mur w najbliższym czasie naprawiono, ale ponownie na koszt gminy, czyli mieszkańców Kudowy-Zdroju. Burmistrz Aneta Potoczna mówi, że musi podporządkować się tej decyzji. Ma jednak nadzieję, że wydane za czasów poprzednich władz Kudowy-Zdroju pieniądze na remont muru w końcu uda się odzyskać. - Mur oporowy w zabytkowym parku ma być bezwzględnie wykonany zgodnie z prawem budowlanym. Sposób w jaki prace mają być prowadzone określa dokumentacja techniczna wykonana przez biegłego z zakresu hydrotechniki - informuje Aneta Potoczna, dla której sprawa źle przeprowadzonego remontu muru, to jedna z pierwszych z jaką musiała się zmierzyć po objęciu władzy. Kosztorys remontu muru opiewa na 1 milion 467 tys. zł, a to oznacza, że na ten cel władze Kudowy-Zdroju będą musiały zaciągnąć kredyt.
Zagrożona dotacja
Wiele wskazuje, że kolejny remont, to nie jedyny wydatek z jakim musimy się teraz liczyć. Pierwszy remont muru, który teraz jest pod lupą śledczych był bowiem finansowany z Funduszy Europejskich i z tych pieniędzy trzeba będzie się w końcu rozliczyć. Na razie udało się uzyskać zgodę na przedłużenie projektu, w ramach którego był remontowany mur do końca października 2022 r. Jeśli do tego czasu nie uda się wykonać ponownego remontu muru, a tym samym zlikwidować przecieków wody ze stawu do rzeki, to trzeba będzie oddać 1,5 miliona złotych z przyznanej wcześniej dotacji.
źródło: UM Kudowa-Zdrój
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.