Kowalcze: Poziomi, pionowi?

O planach na grudzień a także leniach pionowych i poziomych. Przeczytaj kolejny felieton Mieczysława Kowalcze.

Było podsumowanie tego, co za nami, czas na plany. Jakie życzenia, oczekiwania i pomysły na nowy rok? W każdej możliwej i ważnej dla nas dziedzinie. Naturalnie w tym miejscu w jakiejś mierze związanej z wiarą. Bo oczywiście mam na myśli nowy rok w liturgii Kościoła. Życzenia i oczekiwania każdy z nas ma najpierw dla siebie, dla rodziny, znajomych, dopiero później próbujemy (niestety ciągle zbyt rzadko) znaleźć coś więcej, szerzej, dla otoczenia, dla innych. Choć i tu, i tu zawołamy: będzie, co ma być. Wygodniej?! No więc zostawmy życzenia, zajmijmy się pomysłami, przedsięwzięciami, konkretną pracą. Zapiszę te gotowe, na najbliższy czas. Dorzućcie kolejne, bo moja lista krótka, bardzo niepełna. A wytrwałe PT Czytelniczki i wytrwali Czytelnicy wiedzą, że najważniejszym tematem tego cyklu tekstów jest pochwała angażowania się, które daje wymierne wydarzenie, zaprasza uczestników i współorganizatorów.

Najpierw więc święty Mikołaj odwiedzi sporo miejsc - domów, przedszkoli, szkół, kościołów, ale też pojawi się w miejscach otwartych. Podobnie, jak w ubiegłym roku Klub Otwartej Kultury zaprosił świętego, żeby się przeszedł po naszym mieście. Porozmawiał z ludźmi, zaproponował im…, ale to prezent-niespodzianka. Zaraz potem w sobotę 8 grudnia pocelebrujemy patrona miasta w dzień jego imienin. Przypomnimy sobie, że jest ktoś taki jak święty Franciszek Ksawery. I że jego figura od lat stoi na moście świętego Jana. Ale jeszcze należy docenić staranność organizatorów, bo najpierw podejdziemy do figury wotywnej w rynku, bo to przecież święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Tydzień później znów wiele wydarzeń. To dobrze, że musimy decydować, co wybrać. Zacznijmy od przyjaciół z Międzylesia, którzy do siebie zaprosili wystawę fotografii Nepomucenów Jerzego Brudzińskiego. W Kłodzku w Muzeum Ziemi Kłodzkiej otwarcie wystawy "Z dziejów Kłodzka". Obejrzymy. Dla tej części tekstów na portalu Kłodzko 24 poszukamy inspiracji i tematów. Jeszcze przed Bożym Narodzeniem, w środę 19 grudnia, o 11.00, w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego finisaż wystawy gobelinów Marii Gostylli-Pachuckiej. To spotkanie, również przygotowywane przez grupę zapaleńców, uświetni koncert kolędowy chóru "Marianum" z Wrocławia pod dyrekcją Marka Zborowskiego. Po świętach, w dzień Trzech Króli, szykuje się Orszak i w ten sposób wejdziemy w nowy rok, już kalendarzowy.

Pochwała pracy już się odbyła. Zaproszenia, także z sugestia pomocy, podesłane. Jeszcze tylko spostrzeżenie felietonisty. Właściwie pytanie: jak sobie poradzić z naszą naturalną skłonnością do lenistwa? Tym bardziej, że dookoła ciągle dobre rady, czasem zarzuty, a nie zwykła życzliwa pomoc?  Kiedyś nas ludzi na dwa gatunki leniwców podzielił Sandor Marai. Poziomych i pionowych. Lenie poziome to osoby, które na później, a tak naprawdę na świętego Dygdy, co go nie ma nigdy, odkładają sprawy większe, np. swoje zaangażowanie pozaprywatne, we wspólnotę, w obywatelskość. I mamy, co mamy. Lenie pionowe z kolei nie reagują na konkretną sytuację, prośbę, propozycję działania, na konkretną chwilę. Ani jedni, ani drudzy nie korzystają z talentów, jakie każdy ma. A szkoda! Wiadomo, że sprawy ogólne, bez naszej zaangażowanej ingerencji, nabierają takiego obrotu, jak sobie wymyślili, a nam narzucają, np. rządzący. Wygodniej?!

Mieczysław Kowalcze*

*O autorze

Polonista, historyk, dziennikarz, pedagog w pracy i życiu. Od wielu lat związany z Zespołem Szkół Społecznych oraz Kłodzkim Towarzystwem Oświatowym. Autor i współtwórca wydawnictw i publikacji. Działacz Klubu Otwartej Kultury. Niemożliwe jest go nie znać, taki z niego społecznik. Lubiany i szanowany przez wszystkich. Ale skromny, więc na tyle o nim wystarczy.