Niespotykany przebieg miała pierwsza ćwiartka spotkania, w której to doralowcy prowadzili po kilku minutach 15:0, by ostatecznie rozstrzygnąć tą część meczu 24:7! Kibice Stali przecierali oczy ze zdumienia, a kłodzczanie dalej dziurawili kosz "stalówki", co skrzętnie czynił Grygiel, ale również i pozostali nasi zawodnicy. Po kwadransie gry Doral prowadził 39:12, a całą pierwszą połowę wygraliśmy 52:27!
Gdy wydawało się, że jest już po meczu do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy napędzani głośnym dopingiem swoich kibiców niwelowali straty, zwyciężyli dwie kwarty, jednak nie tak wysoko by dogonić ekipę z Kłodzka, która ku wielkiej radości kibiców zwyciężyła w Ostrowie Wielkopolskim 82:75 i mocno zbliżyła się do 2 miejsca w tabeli na koniec fazy zasadniczej sezonu.
Chyba żaden z kibiców nie wątpi już w to, że kłodzczanie zagrają w tym roku w play off, teraz pojawia się natomiast inne pytanie...czy Doral Nysa Kłodzko, po wielu latach gry w III i II lidze będzie w sezonie 2011/2012 drużyną pierwszoligową. Wszyscy trzymajmy za to kciuki!
BM WĘGIEL STAL OSTRÓW WIELKOPOLSKI 75:82 DORAL ZETKAMA NYSA KŁODZKO
(7:24, 20:28, 21:13, 27:17)
Stal: Olejnik 23, Zębski 13, Wojciechowski 9, Kałowski 8, Sierański 8, M.Spała 5, K.Spała 3, Gruszka 3, Ptak 3, Dymała 0.
Doral Zetkama: Grygiel 18, Lepczyński 16, Płatek 16, Weiss 11, Lipiński 9, Ulrich 9, Obrzut 3, Kurowski 0.
Łukasz Janas
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.