Listy elektroniczne z pogróżkami o podłożeniu ładunków wybuchowych sparaliżowały w środę, 8 czerwca, działanie wielu instytucji publicznych na Dolnym Śląsku. W Kłodzku alarmy bombowe ogłoszono w sądzie, siedzibie kuratorów sądowych, a także w urzędzie skarbowym, natomiast w Bystrzycy Kłodzkiej – tylko w urzędzie skarbowym. Jak informuje Krzysztof Bal z kłodzkiej policji, działania w związku z rzekomymi bombami w Kłodzku i Bystrzycy Kłodzkiej policja rozpoczęła około godz. 11.00. Ewakuację przeprowadzono tylko w sądzie i zespole kuratorów. Funkcjonariusze przez ponad 40 minut szukali w budynku bomby. Oczywiście nie znaleźli jej i pracownicy kłodzkiej Temidy mogli wrócić do pracy. To nie pierwsze alarmy bombowe w ostatnim czasie. Podczas długiego weekendu po Bożym Ciele policjanci kilka razy musieli interweniować w związku z sygnałami o podłożeniu bomb. 27 maja, w poszukiwaniu ładunków wybuchowych, sprawdzono trzy kłodzkie sklepy sieci Biedronka, a w nocy z niedzieli na poniedziałek (28/29 maja) interweniowano trzykrotnie w Wojborzu. Wszystko przez żartownisia, który po pijaku dzwonił na numer alarmowy z pogróżkami o rzekomo podłożonych bombach. Bombiarz z Wojborza został namierzony i zatrzymany. Grozi mu do 8 lat więzienia i grzywna. Plaga fałszywych alarmów bomowy wybuchła po tym jak student z Wrocławia podłożył bombę w jednym z autobusów.
Kolejny BOMBOWY dzień
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościEwakuacja w kłodzkim sądzie
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.