Stowarzyszenie Handlowców i Przedsiębiorców Ziemi Kłodzkiej zajęło stanowisko w sprawie referendum. Są przeciwni. - To ta władza daje nam gwarancje, również pisemne, (jesteśmy w posiadaniu oryginału), iż nie wyrazi zgody na budowy czy rozbudowy kolejnych marketów - napisały władze stowarzyszenia
OŚWIADCZENIE
W związku z informacją, którą rozpowszechniają osoby nieprzychylne aktualnej władzy miasta Kłodzka, jakoby środowisko handlowców miało również uczestniczyć w referendum w celu odwołania Rady Miasta i burmistrza, wyrażamy swoje stanowisko w w/w sprawie:
Po wieloletnich i bardzo trudnych negocjacjach z władzami Kłodzka, aby zablokować budowy i rozbudowy marketów, których działalność doprowadziła już wiele sklepów w naszym mieście do bankructwa - również w całej Kotlinie Kłodzkiej, osiągnęliśmy porozumienie, które zablokowało budowy i rozbudowy marketów.
Porozumienie zostało wyrażone na piśmie w formie oświadczenia burmistrza miasta Kłodzka oraz w formie uchwał podjętych 31.05.2012 r. o konkretnych działaniach burmistrza i Rady Miasta. Dzięki tym działaniom dziś nie rozbudowuje się market E.Leclerc, nie buduje się market przy ulicy Śląskiej jak również nie powstaje market przy ul. Wyspiańskiego w Kłodzku.
Jak pamiętamy, budowa i rozbudowa wymienionych była już prawie pewna. Nie jest nam znany ani jeden fakt, aby gdziekolwiek w Polsce, dla uchronienia przed zniszczeniem lokalnego handlu, władze samorządowe odważyły się sprzeciwić ekspansji obcego kapitału na swoim terenie. Tak samo nie są znane jakiekolwiek działania rządu, które mogłyby uchronić Polski handel przed całkowitym zniszczeniem. Rząd po prostu milczy, kiedy działalność obcego kapitału niszczy nasze firmy i pozbawia nas możliwości zarabiania i utrzymywania naszych rodzin, jednocześnie płacąc znikome podatki. Taka sytuacja zmusza rzesze rodaków do przymusowych wyjazdów za granicę w poszukiwaniu pracy. Od inicjatorów Kłodzkiego referendum dowiadujemy się czasem na łamach Kuriera Hrabstwa Kłodzkiego, o złych działaniach władz naszego miasta...Tym informacjom trudno dać w pełni wiarę, ponieważ już kilkakrotnie na łamach tego czasopisma, jak w nr 7/15/2011 z listopada 2011 (a więc prawie rok temu) podawano nieprawdziwe informacje wmawiając nam iż już markety będą budowane. Np w artykule o haniebnym tytule p.t.: Kupcy „gołodupcy”, w którym na pierwszej stronie w artykule autor (oczywiste, że za zgodą red naczelnego) ukrywający się pod pseudonimem Spider Jeruzalem, przekonywał handlowców , że na walkę naszą jest już za późno, a nawet użył w ostatnim zdaniu określenia „miałeś chamie złoty róg”. Te słowa rozumiemy tak, że handlowcy którzy codziennie walczą o byt i przetrwanie, to po prostu chamy.
W numerze 3 (20) /2012 z 10.02.2012r Redaktor Naczelny Krzysztof Oktawiec pisze że: „Mimo mocnych protestów najprawdopodobniej przy ulicy Śląskiej powstanie jednak placówka handlowa. Mówi się o jednej z niemieckich sieci handlowych”. Jak dziś wiemy nie powstanie, gdyż obecna Rada Miasta nie wyraziła na to zgody. Jedyna możliwość jest taka, że nowa władza, która miałaby ewentualnie przyjść po tej odwołanej, zgodę na budowę marketu wyrazi.
W kolejnych numerach K.H. K w art. „Ile kosztuje Motyka” kłamliwe informacje sugerujące o przyjęciu łapówki w formie umorzenia podatku od nieruchomości vice prezesowi naszego stowarzyszenia w zamian za wzięcie w obronę burmistrza.
Nieprawdziwość tego oskarżenia, jeśli nie będzie sprostowana przez red Krzysztofa Oktawca będzie wykazana na sali sądowej. Wreszcie w jednym z ostatnich numerów K.H.K nieprawdziwa informacja o tym, iż burmistrz sprzedaje za pośrednictwem biura nieruchomości grunty pod budowy marketów. Jak się okazuje grunty te planuje sprzedać prywatny właściciel. To tylko niektóre przykłady nie prawdziwych informacji w K.H.K Podsumowując, uważamy jednak, że jeśli władze popełniły jakieś złe decyzje to powinny je naprawić, co też konkretnie w naszym przypadku się dzieje.
My jako Stowarzyszenie Handlowców i Przedsiębiorców Ziemi Kłodzkiej mamy dowody na to (przestawione powyżej) , że błędy w postaci niekontrolowanego powstawania marketów są naprawiane poprzez brak zgody na powstanie następnych.
„Nie popełnia błędów ten, co nic nie robi”
„A niechaj pierwszy rzuci kamieniem ten, co jest bez grzechu”
Apelujemy szczególnie do handlowców o NIE branie udziału w referendum, ponieważ to ta władza daje nam gwarancje, również pisemne, (jesteśmy w posiadaniu oryginału), iż nie wyrazi zgody na budowy czy rozbudowy kolejnych marketów. Żadnej gwarancji nie mamy w przypadku nowej władzy. Wręcz gwarancją jest, że zostaną dopuszczone następne wielkopowierzchniowe sklepy.
Podsumowując informujemy, że:
Każdy, kto w jakikolwiek sposób przyczyni się do odwołania aktualnie sprawujących władzę w naszym mieście, bierze na siebie odpowiedzialność, że kolejne markety powstaną, a co za tym idzie pracę utraci wiele osób, które zostaną pozbawione możliwości utrzymania rodzin. Oświadczamy również, iż jeśli środowisko handlowców (jak podaje K.H.K uważamy, że informacja nieprawdziwa) będzie uczestniczyć w odwołaniu władz Miasta, w takim przypadku my jako Stowarzyszenie Handlowców i Przedsiębiorców nie widzimy sensu i nie będziemy z nowo wybranymi władzami negocjować tego, co już po kilku latach uzyskaliśmy.
Wierzymy w Waszą mądrość
z poważaniem
Prezes Stowarzyszenia
Grzegorz Kogut
V- ce Prezes
Jerzy Motyka
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.