Kłodzka Góra. W miniony piątek, około godziny 15:00, służby zostały poinformowane o zaginięciu 12-latka, który podczas wycieczki pieszej oddalił się od opiekunów.
Jak ustalono do momentu złożenia zawiadomienia chłopiec nie nawiązał kontaktu z rodzicami, a w chwili zaginięcia nie posiadał przy sobie telefonu komórkowego. Z uwagi na realne zagrożenie życia i zdrowia ogłoszony został alarm dla Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku oraz Ząbkowicach Śląskich - informuje st. asp. Łukasz Porębski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
W poszukiwania w górskim terenie, oprócz policjantów, zaangażowali się ratownicy Grupy Sudeckiej GOPR, strażacy oraz leśnicy z Nadleśnictwa Bystrzycka Kłodzka.
W trakcie działań wykorzystano najwyższej jakości sprzęt techniczny znajdujący się na wyposażeniu służb biorących udział w działaniach
- dodaje policjant.
Szczęśliwy finał poszukiwań 12-letniego Jana
Poniżej publikujemy policyjny komunikat dotyczący poszukiwań chłopca:Na pewnym etapie poszukiwań znaczna część sił i środków została skoncentrowana w wąwozie na odcinku szlaku Kłodzkiej Góry, a miejscowością Wojciechowice. Stale pogarszające się warunki atmosferyczne, trudne górskie ukształtowanie terenu to czynniki, które nie ułatwiały służbom prowadzenie poszukiwań.
Jednak w trakcie prowadzonych poszukiwań grupa złożona z policjantów i ratowników GOPR zeszła z głównego szlaku udając się odcinkiem 400 metrów drogi polnej w kierunku pobliskiego kompleksu leśnego. Właśnie w tym miejscu jeden z funkcjonariuszy usłyszał głos, który nie był w natężeniu osób biorących udział w poszukiwaniach.
Przypuszczenia policjanta były trafne, po kilku chwilach dotarł do zmarzniętego i wystraszonego chłopca. Ze względu na fakt, że odzież wierzchnia była kompletnie przemoczona do momentu przyjazdu we wskazane miejsce pojazdu służ ratowniczych, policjant okrył chłopca swoim ciepłym polarem. Niezwłocznie na miejscu chłopiec w stanie nie zagrażającym jego życiu i zdrowiu został przekazany medykom, którzy objęli go specjalistyczną opieką.
Przeczytaj również: Niespełna dwa lata temu w Kudowie-Zdroju potrącona została kilkuletnia Zosia. Sprawca wypadku usłyszał wyrok
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.