Tak mogłaby się zaczynać audycja radiowa, w magistrackiej stacji, gdyby były burmistrz Bogusław Szpytma zrealizował swój zamysł uruchomienia własnej rozgłośni. Stacji, która miała nadawać na falach średnich, na szczęście nie ma, ale i tak z publicznych pieniędzy na radiową zabawę wydano 51 tys. zł Cztery lata temu kłodzki magistrat zapłacił wrocławskiej firmie Partner 51 tys. zł za przygotowanie 50-stronicowej koncepcji funkcjonowania Radia Klamka. Tysiąc zł za jedną stronę komputeropisu to dużo, zważywszy że spora część owego dokumentu to bełkot lub informacje o powodziach, żywcem spisane z kilku internetowych portali (między innymi ze strony Towarzystwa Miłośników Gorzanowa). Już na 7 stronie można skręcić się ze śmiechu czytając jakie miałoby być urzędowe radio: „Naturalne i powszechne, zwyczajne i wyjątkowe, jak klamka... Twojego domu, wspólnej szkoły, świątyni, urzędu, radia”. Potem półtorej strony wyjaśnień co to jest klamka (dosłownie). Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu "Gazety Kłodzkiej” nr 291.
Klamka Szpytmy
Opublikowano:
Aktualizacja:
Autor:
Paweł Golak
| Zdjęcie: pixabay.com
foto pixabay.com
Przeczytaj również:
Polecane artykuły:
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.