Niemoc, gniew czy depresja? Komisja powołana przez prokuraturę bada przyczyny samobójstwa w Zakładzie Karnym w Kłodzku. Sprawa jest tajemnicza, bo wcześniej nic nie wskazywało na to, że osadzony może targnąć się na swoje życie
Na razie powody samobójstwa nie są znane. Więzień w średnim wieku targnął się na życie w swojej celi. Powiesił się, tydzień temu, kiedy nie było w niej współwięźniów. Wcześniej nic nie wskazywało na to, że może podjąć tak drastyczną decyzję. - Komisja badająca przyczyny samobójstwa nie ustaliła na razie żadnych konkretnych przyczyn popełnienia samobójstwa.
Takie rzeczy zdarzają się zarówno w zakładach karnych, jak i na wolności – mówi Grzegorz Wojciechowski, dyrektor Zakładu Karnego w Kłodzku.
Przyznaje, że wcześniej w kłodzkim więzieniu skazani odbierali sobie życie. – Jednak nie jest to częste i nagminne zjawisko – zaznacza.
Więzień nie przebywał długo w zakładzie karnym. Trafił do niego zgodnie z wyrokiem sądu. Korzystał z pomocy psychologa i psychiatry, którzy są do dyspozycji więźniów.
- Mimo to warunki izolacji były dla niego dużym obciążeniem. Osadzeni dość często nie radzą sobie z taką sytuacją – tłumaczy Wojciechowski. Potwierdza to psycholog Marcin Florkowski, tłumacząc że izolacja jest czynnikiem depresjogennym.
Karolina Kołodziejczyk
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.