W piątek, 15 kwietnia, mieszkańcy ul. Korczaka spotkali się na wale przy Bystrzycy Dusznickiej z Markiem Źródłowskim, kierownikiem kłodzkiego oddziału Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (duże zdjęcie). Z trwającego godzinę spotkania niestety nic nie wy- nikło. Mieszkańcy Korczaka domagali się jednego: przedłużenia o kilkadziesiąt metrów kamiennego muru, wzdłuż usypanego przez Procaka nasypu ziemnego. - Taki mur nie jest potrzebny, to druga, a może trzeciorzędna pod względem ważności inwestycja. W tej chwili RZGW nie ma na nią pieniędzy – powtarzał Źródłowski. - Najważniejszą inwestycją, która zabezpieczy mieszkańców Kłodzka przed powodziami jest budowa zbiorników retencyjnych. Jeden z nich powstanie na Bystrzycy Dusznickiej w Szalejowie – dodał szef kłodzkiego biura RZGW. Takie argumenty tylko rozzłościły mieszkańców Korczaka, którzy zarzucili kierownikowi Źródłowskiemu i jego instytucji lenistwo.
Kłótnia na wale
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościBogusław Procak po wielkiej powodzi w 1997 roku sam usypał ponad 50-metrowy nasyp, który kilka już razy uchronił mieszkańców ul. Korczaka w Kłodzku przed zalaniem
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.