Dwa święta

Z tego prostego powodu, że Episkopat przeniósł niedzielne święto kościelne na sobotę i dał tym samym autorowi wygodny pretekst, żeby więcej miejsca poświęcić rocznicy narodowo-państwowej. A właściwie to tylko jej. Na początek zaskoczenie. Ale to przecież felieton, więc możemy sobie pozwolić na niejaką swobodę. Oto wizyta i niektóre słowa kandydata na prezydenta III RP Janusza Korwina-Mikke wygłoszone (bo ten polityk przedstawiał swój program, w odróżnieniu od innego pretendenta!) 27 kwietnia na spotkaniu na kłodzkim rynku jako żywo przypominały tezy tekstu dwóch młodych, zdolnych myślicieli na temat Konstytucji uchwalonej przed 224 laty. Tekstu, który niepokoi od ogłoszenia go w 2012 roku. Autorzy to: Jan Filip Staniłko – członek zarządu Instytutu Sobieskiego oraz redaktor dwumiesięcznika „Arcana oraz Wawrzyniec Rymkiewicz – adiunkt w Instytucie Filozofii UW oraz redaktor naczelny kwartalnika „Kronos”. Trochę więc dzisiaj inspirujących, czasem twardo brzmiących cytatów. Takich o władzy i o nas, obywatelach w kontekście Święta. Było wielką naiwnością roku 1989 przekonanie, że z ultranowoczesnego społeczeństwa niewolniczego można przejść – niejako jednym krokiem – do narodu obywateli; że niejako automatycznie, a w dodatku za zgodą i przy współpracy aparatu bezpieczeństwa dawnego reżimu, wyłoni się wspólnota Wolnych Duchów. Za tę naiwność (za brak radykalnej filozofii społecznej) zapłaciliśmy i płacimy dalej ogromną cenę.(…) I są to, jak się przekonujemy coraz częściej, nie tylko przeczucia, nas, mieszkańców, ale również tezy niektórych kandydatów, a kilka lat temu także publicystów. A tu znów taki cytat, żeby przywołać konkretny świąteczny kontekst. Jakie więc jest znaczenie Konstytucja 3 Maja w horyzoncie czasów dzisiejszych? Konstytucja ustanawia wciąż na nowo – mimo upływu 200 lat – polską formę politycznej wolności, polski kształt życia „w niepodległości zewnętrznej i wolności wewnętrznej narodu”, przez którą i w której ma się ukonstytuować Republika Wolnych Duchów. Ta polityczna wolność opiera się na uznaniu, że „żaden rząd najdoskonalszy bez dzielnej władzy wykonawczej stać nie może”. A nasi rządzący? Tu i teraz. I ci z najdostojniejszej półki i ci nasi, regionalni. Czyżby znów bez kontroli, bez możliwości publicznego dyskutowania o złych decyzjach, ba, z nieukrywanym odgrywaniem się na przeciwnikach, ludziach zbyt samodzielnych czy wreszcie niezależnych kandydatach na stanowiska konkursowe? Z usłużnymi mediami. I tu kończymy z narzekaniem. Czas na pozytywny wzór. Konstytucja jest stałym wzorcem dojrzałego myślenia republikańskiego, którego tak często nam dzisiaj brakuje. W sensie politycznym oznacza ono uznanie, że ceną wolności jest odpowiedzialność, a nagrodą godność wolnego obywatela. Obywatelki i obywatela, którzy potrafią przemyśleć to, co usłyszą najpierw od kandydatów, a później już ludzi władzy (lub u władzy) i wyciągać z tego praktyczne wnioski. Ale mam nadzieję, że również takich obywateli, którzy „robią swoje”, bez względu na (niesprawiedliwą) ocenę swoich aktywności, ocenę przez tychże rządzących. Bo utrącić kark jakiejś dobrej inicjatywie łatwo. Mam kilka przykładów z nieodległego czasu. O tym jednak nie dzisiaj, bo na zakończenie jeszcze tak: Konstytucja 3 Maja jest bombą podłożoną pod naszą świadomość, starożytnym, osiemnastowiecznym niewybuchem, który już nieraz się zapalał i który jeszcze nieraz zapali się znowu. Budząc nas z tępej drzemki. Z pańszczyźnianego odrętwienia. Oby! Z podziękowaniem i szacunkiem dla cytowanych Autorów. Kolejna (już 8) Lekcja Kłodzkiego Śpiewania Pieśni Patriotycznych rozpoczyna się w niedzielę 3 maja o 18.30 w Centrum Kultury Chrześcijańskiej w Kłodzku.