Proces Bebel kontra Szpytma nie może ruszyć
W środę, 7 sierpnia, miał ruszyć proces, karny j a ki burm istrzowi Kłodzka, Bogusławowi Szpytmie, wytoczył Zbigniew Bebel, właściciel małej elektrowni wodnej na kanale Młynówka. Rozprawę odroczono do 25 września, bo kłodzki samorządowiec poprosił o czas na przygotowanie się do złożenia wyjaśnień. To już drugi falstart w tym nietuzinkowym procesie. Sędzia Joanna Hajduk tym razem zgodziła się odroczyć sprawę. Pouczyła jednak oskarżonego burmistrza, że ma on obowiązek przygotować się do rozprawy. Takiego procesu w Kłodzku jeszcze nie było. Oskarżycielem w procesie karnym z powództwa publicznego jest bowiem nie prokurator, lecz Zbigniew Bebel, kłodzki przedsiębiorca. Właściciel małej elektrowni wodnej wniósł do sądu subsydiarny akt oskarżenia, bo wcześniej prokuratura dwukrotnie umorzyła śledztwo, po jego zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa. Bebel zarzuca burmistrzowi Szpytmie przekroczenie uprawnień służbowych.
PIERO
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Kłodzkiej" nr 201.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.