Po ostatnich dwóch wysokich porażkach zawodnicy oraz trener mieli nad czym myśleć, zarówno nad grą w ataku jak i w obronie. Nasza dyspozycja w pierwszych meczach jest dla wielu wielkim zaskoczeniem, bowiem przed sezonem szczególnie w ostatnich sparingach nasza gra napawała optymizmem i spodziewano się, że od pierwszych spotkań będziemy walczyć o zwycięstwa, a nie przegrywać mecze nie podejmując walki.
Na kolejna porażkę już nie możemy sobie pozwolić, dlatego sobotni mecz po prostu musimy wygrać. AZS Częstochowa miała za sobą również nieudany początek przegrywając dwa pierwsze spotkania z KK Bytom oraz Księżakiem Łowicz, jednak kolejne dwa spotkania u siebie z Śląskie Wrocław i AZS Poznań zdołali wygrać i wygląda na to, że forma akademików wyraźnie zwyżkowała.
Ostatni raz mieliśmy okazję mierzyć się z AZS-em w sezonie 2008/2009, wówczas obie drużyny podzieliły się wygrywając po jednym ze spotkań. Tym razem walka o zwycięstwo może być bardzo zacięta, w tym spotkaniu nie ma zdecydowanego faworyta, spodziewamy się walki do ostatnich minut z obu stron. Czy doralowcy w końcu zaprezentują dobrą grę i czy podnieśli się po ostatnich porażkach przekonamy się w sobotę o godzinie 17 00 w hali KCKSiR.
Michał Kujda
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.