Wczoraj w hali kłodzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zebrało się około 2 tys. osób chętnych na spotkanie z Donaldem Tuskiem. Lider Platformy Obywatelskiej nie krył zdziwienia frekwencją. W krótkim wstępie wspomniał Wielki Marsz, który odbył się w Warszawie 4 czerwca i zeszłotygodniowy wiec w Poznaniu.
Donald Tusk poruszył wiele ważnych tematów - mówił o prawach kobiet, skupiając się na tym, że kobiety w zagrożonej ciąży umierają w szpitalach, bo lekarze boją się ratować ich życia.
Polska nie zasługuje na takie rządy. Te rządy prowadzą nas do tragedii, to jest absolutnie ślepa uliczka
- powiedział.
Tusk mówił również o relokacji migrantów, kontroli NIK-u, która wykazała nieprawidłowości w wydatkach Ministerstwa Edukacji i Nauki, drożyźnie oraz kolejny raz przypomniał, że jeśli jego ugrupowanie wygra wybory programy socjalne nie zostaną zabrane.
Po około 20 minutach spotkania, przyszedł czas na pytania. Padło pytanie o kościół - Donald Tusk powiedział, że każdy ma prawo wierzyć w co chcę, a kościół nie powinien mieć nic wspólnego z władzą. Obecni na spotkaniu pytali również o wspólną listę w najbliższych wyborach parlamentarnych, rozliczenie obecnie rządzących oraz sytuację małych przedsiębiorców. Poruszono też kwestię budowy drogi S8 i transformacji klimatycznej.
Głos zabrali mieszkańcy Młot, którzy protestują przeciwko budowie elektrowni szczytowo-pompowej i wysiedleniom. Mieszkańcy prosili o pomoc, mówiąc: Ta inwestycja nie ma sensu. Donald Tusk obiecał, że będzie nagłaśniać protest mieszkańców, a po wygranych wyborach nastąpi jak najszybsza rewizja ustawy wywłaszczeniowej.
Całe spotkanie z Donaldem Tuskiem możesz zobaczyć poniżej:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.