Dolny Śląsk. Mniej urodzeń, dużo więcej zgonów. Główmy Urząd Statystyczny podliczył dane demograficzne dla Dolnego Śląska za rok 2020. Są fatalne!
W końcu 2020 r. województwo dolnośląskie zamieszkiwało 2 mln 891 tys. osób, tj. o 8,8 tys. mniej niż rok wcześniej, a w porównaniu do 2010 roku jest nas, Dolnoślązaków, mniej o prawie 26 tysięcy. To tak jakby przez dekadę zniknęło jedno miasto powiatowe, np. Kłodzko. Spadek liczby ludności spowodowany był ujemnym przyrostem naturalnym, którego nie zrekompensowało dodatnie saldo migracji wewnętrznych i zagranicznych.
Na Dolnym Śląsku urodziło się mało dzieci, za to zgonów było rekordowo dużo. Co ciekawe, w ciągu roku liczba ludności miejskiej zmniejszyła się o 0,6 procent, natomiast liczba ludności wiejskiej zwiększyła się o 0,4 proc. Przyrost naturalny (różnica między urodzeniami a zgonami) w 2020 roku był rekordowo na Dolnym Śląsku niski - wyniósł minus 11,9 tys. osób (w 2019 r. minus 5,8 tys.). W przeliczeniu na 1000 ludności dało to wskaźnik minus 4,1 (średnia w kraju to minus 3,2). Co ciekawe w dolnośląskich miastach wskaźnik przyrostu naturalnego wyniósł minus 4,7, a na wsi - minus 2,7.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.