Większość wyborczych lokomotyw już wyjechała z partyjnych zajezdni na trasę do Europarlamentu.
Lidia Geringer de Oedenberg to wyborcza jedynka SLD do Europarlamentu. Robert Kwiatkowski ma być lokomotywą Europy Plus, a minister Bogdan Zdrojewski PO. Ludowcy na szczycie listy wyborczej umieścili Halinę Szymiec- Raczyńską, byłą posłankę Ruchu Palikota. Ostatnio jednak pojawiła się pogłoska, że być może na liście ludowców pojawi się kolejny przeflancowany polityk. Konkretnie Piotr Borys, obecny eurodeputowany PO, dla którego nie znalazło się miejsce na liście jego rodzimej partii. Polityk Platformy, komentując to, powiedział, że poczuł się, jakby Jacek Protasiewicz, szef PO na Dolnym Śląsku, publicznie powiedział mu raus. Dlatego być może przestawi zwrotnicę i wjedzie na tor PSL-u. Pytanie, czy zostanie lokomotywą ludowej listy, czy pierwszym lub drugim wagonikiem?
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Kłodzkiej" nr 234.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.