Kłodzko Główne bez poczekalni
Podróżni będą marznąć do stycznia
Remont zabytkowego dworca PKP w Kłodzku trwa od czerwca. Zakończy się w styczniu. W związku z tym przeniesiono kasę biletową i zamknięto poczekalnię dla podróżnych. W ciepłe, letnie dni na pewno nie było to uciążliwe. Teraz, przy jesiennych słotach, ludzie korzystający z usług PKP narzekają na brak schronienia.
Pani Danuta, spotkana w środowy poranek na dworcu, czekała na pociąg do Bystrzycy Kłodzkiej prawie 2 godziny. Marzła na dworze, szczękając zębami. – Gdybym wiedziała, że poczekalnia jest nieczynna, skorzystałabym na pewno z innego środka transportu – oceniła zbulwersowana i przemarznięta kobieta. Dodała również, że drugi raz na pewno już nie skorzysta z usług PKP. – Wprawdzie jest to najtańszy środek transportu na naszym terenie, jednak z dnia na dzień pogarsza się jakość usług świadczonych przez kolejarzy – stwierdziła kobieta. Niestety nic nie wskazuje na to, że dworzec zostanie wyremontowany przed zimą.
Karolina Kołodziejczyk
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.