Co robi straż miejska?

- Mam wrażenie, że nasi strażnicy miejscy w ogóle nic nie robią. Nie widać ich w mieście – stwierdził nasz Czytelnik (dane do wiadomości redakcji). - Czy Gazeta Kłodzka mogłaby sprawdzić, co oni zrobili np. w czerwcu? - zaproponował. Sprawdziliśmy. Z informacji przekazanej nam przez Piotra Występskiego, komendanta SM w Kłodzku, wynika, że jego ludzie w czerwcu pracowali normalnie. Wystawili kierowcom 81 wezwań w związku z naruszeniem przez nich przepisów ruchu drogowego. - Nałożono 46 mandatów karnych na łączną kwotę 5 tys. 250 zł, w rejestrze interwencji odnotowano 193 zgłoszenia, ponadto przeprowadzono 351 kontroli i wykonano 97 patroli (plus 9 rowerowych) – wylicza komendant Występski. Szef kłodzkich strażników miejskich wypowiedział się także w kwestii ruchu drogowego w obrębie starówki i ulic przyległych. Poinformował, że do stałych zadań prewencyjnych strażników należy kontrolowanie obiektów i miejsc, stale odwiedzanych zarówno przez mieszkańców, jak również turystów przyjeżdżających do miasta. Zaznaczył, że kontrole takie prowadzone są pod kątem utrzymania ładu i porządku publicznego oraz prawidłowości parkowania pojazdów. - Pamiętać należy, że zgodnie z ustaleniami, poczynionymi podczas spotkania władz miasta z kupcami, po godzinie 10.00 w rejonie rynku przebywać mogą 3 pojazdy, których kierowcy dostarczają towary do sklepów, mających siedzibę w Rynku i przy ulicach przyległych – zaznacza Występski. - Ponadto w rejonie dzielnicy staromiejskiej zaparkowanych jest codziennie ok. 15 aut kierowców niepełnosprawnych lub przewożących osoby niepełnosprawne, których znak zakaz ruchu nie dotyczy – dodaje.