Całkowity zakaz i więzienie?

Posłowie dyskutowali o aborcji, a właściwie o dwóch obywatelskich projektach zmian w obowiązującej od prawie 20 lat ustawie. Jeden projekt trafił do kosza, drugi do dalszego procedowania w sejmowych komisjach. Jak głosowali posłowie z naszego okręgu?

W Sejmie przedstawiono dwa obywatelskie projekty ustawy o aborcji: jeden liberalizujący obecne przepisy, drugi całkowicie jej zakazują- cy. Posłowie zdecydowali, że projekt inicjatywy Ratujmy Kobiety, liberalizujący przepisy, został odrzucony. Parlamentarzyści zajmą się w komisjach tylko tym drugim, który zaostrza uregulowanie. Autorzy projektu Stop aborcji chcą bowiem całkowicie zakazać usuwania ciąży, a do tego zaproponowali, aby za dokonanie zabiegu karać więzieniem lekarza, który go przeprowadzi i kobietę. Partia rządząca (PiS) chciała skierować oba obywatelskie projekty do dalszych prac, z zastrzeżeniem, że nie popiera inicjatywy Ratujmy Kobiety. Kiedy przyszło do głosowania projekt liberalizujący został odrzucony, nie tylko zresztą głosami posłów PiS-u. A jak w sprawie obywatelskich wniosków zagłosowali parlamentarzyści z naszego okręgu?

Projekt zaostrzający przepisy o aborcji Sejm zagłosował za przekazaniem do dalszych prac projekt komitetu Stop aborcji. Głosowało 432 posłów. Za 267, przeciw 154, a 11 wstrzymało się od głosu. Za procedowaniem takich zmian opowiedzieli się posłowie PiS-u z naszego okręgu oraz jeden z koła Wolni i Solidarni. Posłowie PO byli za odrzuceniem wniosku. Projekt liberalizujący przepisy o aborcji Sejm odrzucił obywatelski projekt inicjatywy Ratujmy kobiety pozwalający na aborcję do 12. tygodnia ciąży. Głosowało 433 posłów. Za odrzuceniem opowiedziało się 361 posłów, przeciw było 42, a 30 wstrzymało się od głosu. Nasi posłowie (cała ósemka) opowiedzieli się za odrzuceniem wniosku.