Bystrzyca Kłodzka. Owocowy czwartek to jeden z najczęściej wymienianych benefitów pracowniczych w ogłoszeniach o pracę. Nie tylko dobrze wygląda w ofercie - to po prostu wyraz troski pracodawcy o zdrowie pracowników. Owocowe czwartki to nic innego, jak dzień dostawy do biura skrzynki pełnej owoców tak, by pracownicy mogli się nimi za darmo częstować, wzbogacając swoją dietę o ważne składniki i witaminy.
Nowa moda na pewno nie dotarła jeszcze do Bystrzycy Kłodzkiej. Tu zdaje się obowiązywać zasada, że urząd nie jest dla klientów, ale odwrotnie klient dla urzędu. 10 lutego Kazimierz Sołotwiński, prezes Zakładu Usług Komunalnych, wprowadził środy bez klientów.
W dniu administracyjnym (tak prezes nazwał środy bez klientów – przyp. red.) należy ograniczyć wyjścia w teren i umawianie się z petentami
– zarządził.
Środy wolne od petentów będą mieć pracownicy wydziałów: nieruchomości i księgowości. W podobnym kierunku już dwa miesiące temu poszedł bystrzycki magistrat, ograniczając czas przyjmowania interesantów. Od 1 grudnia do 31 marca urząd jest czynny dla mieszkańców w godz. 8.00-14.45, czyli 6 godzin i 45 minut.
Burmistrz Renata Surma uzasadnia to tym, że przyjęta jesienią ubiegłego roku ustawa nakłada na samorządy obowiązek oszczędzania energii elektrycznej. Dziwne jest jednak to, że w Kłodzku samorządowcy nie okroili godzin przyjmowania mieszańców, choć ich też obejmuje ustawa o oszczędzaniu energii.
Przeczytaj również: Tomasz Duszyński napisał kolejną książkę. O czym opowiada “Człowiek z celuloidu”?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.