Kłodzko. To dla nas, ludzi starszych i schorowanych wyrok, bo nie wyobrażamy sobie życia bez tych ogrodów – mówią zaniepokojeni ludzie. Mamy tu zieleń, ptaki i wiewiórki; mamy warzywa i owoce... i to wszystko zniknie, zostanie zamienione na betonowy albo asfaltowy plac – dodają.
Jak są upały to tylko tu można złapać oddech. Nie wyobrażam sobie, że to wszystko zniknie, zamieni się na betonowy plac dla kilkudziesięciu aut
– mówi pan Tadeusz.
Dariusz Krzemiński zwraca uwagę na coś jeszcze – skomunikowanie planowanego parkingu z ul. Okrzei.
Auta będą wjeżdżać i wyjeżdżać bardzo wąskimi przesmykami tuż pod oknami ludzi – zauważa Krzemiński. A kamienice przy ul. Okrzei już teraz są w opłakanym stanie – dodaje.
Co na to władze Bystrzycy Kłodzkiej?
Burmistrz Renata Surma mówi wprost, że użytkownicy tych ogrodów (teren należy do gminy) wiedzieli o planach budowy tam parkingu od 4 lat.Kiedy to planowaliśmy pan Krzemiński był radnym i chyba nawet za tym głosował – mówi burmistrz Surma. Bystrzyca ma poważne problemy związane z brakiem miejsc parkingowych, dlatego powstały takie plany – dodaje.
2 sierpnia dojdzie do spotkania użytkowników ogrodów z samorządowcami. Władze chcą zaproponować im ogródki w rodzinnych ogrodach działkowych.
PIERO
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.